Projekt, który ma wielu ojców - Pan minister powiedział do nas: nie przychodźcie, nie płaczcie, a pokażcie, co potraficie. Napiszcie dobry projekt – tak początki realizacji tej inwestycji wspominał Andrzej Korpacki, dyrektor Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Kazimierza Wiłkomirskiego.
Dziękował również wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że remont się zaczął, a później przebiegł pomyślnie, mimo różnych trudności.
Wśród tych osób jest Bożena Sielewicz, dyrektor Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
- Myślę, że to piękny dzień dla uczniów elbląskiej szkoły muzycznej, ale i dla Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. Inwestycja zakończona, teraz czas na pracę, tworzenie, naukę w dobrych warunkach – mówiła Bożena Sielewicz, dyrektor EOK. - Jest wielka radość, że po tylu latach szkoła muzyczna ma przyzwoite, dobre warunki.
Nie zabrakło również Piotr Żuchowskiego, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, który od początku był blisko tej inwestycji.
- Obiekty użyteczności publicznej powinny mieć swoją reprezentatywność, także jeśli mówimy o wyglądzie zewnętrznym. Każdy, kto spojrzy na elewację tej szkoły zapamięta ją i będzie ją kojarzył – mówił Piotr Żuchowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - To ważny dzień dla Elbląga. Serce mi się raduje, że te pieniądze zostały tak wspaniale wykorzystane.
Tablicę informacyjną odsłania Piotr Żuchowski, obok, po prawej Andrzej Korpacki (fot. AD)
Z zakończenia prac cieszy się również Andrzej Korpacki, choć przyznaje, że to dopiero początek.
- Przed nami droga rozwoju programowego, nowych pomysłów, koncepcji. Nasz obiekt nie będzie enklawą dla uczniów szkoły muzycznej – mówił. - Chcemy, by było to centrum kulturotwórcze, tutaj także będzie występować Elbląska Orkiestra Kameralna, będziemy urządzać nie tylko nasze, wewnętrzne wydarzenia, ale i te realizowane z innymi instytucjami kultury.
Szkoła zbudowana na miarę Początki elbląskiej szkoły muzycznej sięgają lat 50. XX wieku. Przez wiele lat placówka nie miała swojej bazy lokalowej, dopiero w 1977 roku, po wieloletnich staraniach, do użytku oddano budynek szkoły. Już po kilku latach było wiadomo, że szkoła potrzebuje remontu, a także rozbudowy, ale nie było na to pieniędzy. Dopiero teraz udało się ją zmodernizować. Odnowiono m.in. klasy, przebudowano salę koncertową, a w nowym skrzydle budynku powstała sala kameralna, a pod nim parking z 59 miejscami.
Całość kosztowała 11 mln zł, z czego 85 proc. to dofinansowanie unijne, a 15 proc. to środki z budżetu państwa. Jak dodał dyrektor są jeszcze dodatkowe koszty, łącznie kosztowało to ok. 12,5 mln zł.
