W związku z wejściem w życie nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu, 1 stycznia finansowanie urzędów pracy przeszło z budżetu centralnego na powiaty. Problem w tym, że za nowym obowiązkiem nie poszły pieniądze. Brakuje prawie 2,5 miliona złotych.
- Kłopoty z finansowaniem działalności urzędu pracy trwają od czterech lat - przypomina wicestarosta, Maciej Romanowski. - Nigdy jednak nie było aż tak źle.
Na razie powiatowy urząd pracy nie odczuwa braku pieniędzy, bo starostwo przekazuje potrzebne środki korzystając z zaciągniętego m.in. na ten cel kredytu bankowego.
- Bezrobotni i pracownicy urzędu mogą spać spokojnie, prowadzimy korespondencję z ministerstwem finansów i liczymy, że wszystko wyjaśni się w ciągu kilku tygodni - uspokaja Maciej Romanowski.
Na pocieszenie pozostaje zapowiedź jeszcze większych, niż w ubiegłym roku pieniędzy na aktywną walkę z bezrobociem. Mają one spływać nie tylko z budżetu państwa, ale także z Europejskiego Funduszu Społecznego.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Kto odda ten kredyt??
Z pewnością będzie to już
zmartwienie Leppera.
Panie Macieju Romanowski, a pan śpi spokojnie? Jak przepowiedziała mi wróżka od maja będzie Pan bezrobotnym.Panie Macieju niech się pan nie przejmuje wszyscy w PUP-ie pana nie mamy. I Q 220.
...nie chciałem znów "sieCzepiać" pRomanowskiego, bo temat "decentralizacji bezgotówkowej" i tak już jest wystarczająco groteskowy, ale... postać to wzorcowa (kto go zna - wie o jakim wzorcu mowa ~_~)
jesli PUP odgrywa w zyciu elablaga pozytwna role, to elblag powinien go finansowc. jesli nie, to zamknac PUP. ogladanie sie na bogatego wujka (EU czy warszawke) robi z nas dziadostwo.
niech samio urzędnicy obni.żą sobie pensje szczególnie ci na stanowiskach, to może w końcu na coś w tym kraju starczy
Gdyby zlikwidować Urząd Powiatowy to całe zaoszczedzone pieniądze możnaby przeznaczyć na bezrobotnych.
"jesli PUP odgrywa pozytywną rolę" - to warto go finansować.Odp. : nie odgrywa i nie warto. Wynika to z czystego rachunku. Brak rezultatów, przestarzała struktura, przerost etatów czyli kolos na glinianych nogach. I nikomu do niczego w tym mieście nie potrzebny.
Na PUP-y jest tylko jedna rada - czym prędzej zlikwidować. Trzeba zbudować całkiem nowy system pośrednictwa oraz zapobiegania bezrobociu - skuteczniejszy i tańszy. PUP-y powinny już odejść do lamusa historii. Nie znam ostatnio przypadku (chodzi o lata, a nie dni czy tygodnie), aby PUP zaproponował komuś pracę, ale znam mnóstwo przypadków, że powiadomił listem poleconym, że osoba, która zapomniała się "odhaczyć" w PUP w określonym dniu, została wyrzucona z kartoteki i ukarana trzema miesiącami niebytu. To jest sposób na poprawę statystyk i maronotrawienie pieniędzy. Wiele by jeszcze mówić, ale już nie chce mi się o tym gadać.
A po co komu Urząd Pracy. Ilekroć potrzbowaliśmy zatrudnić ludzi to nigdy Urząd nie był w stanie nam pomóc. Nie mogą udostępnić nam numerów telefonów, adresów, a sami mają gdzieś aby ludzi powiadamiać Kto mi wyjaśni jak to działa. Potrzbuję np. zatrudnić 5 tokarzy, którzy posiadają uprawnienia dodatkowo na spawanie elektryczne. Zadzwońcie i zapytajcie urzędasów. Prędzej wyszkoli się człowieka niż skorzysta z ich bazy danych. Baza ta jest ściśle tajna. A bezrobotni czekają do .... tatka latka.