Transgraniczne ćwiczenia

3
01.10.2003
W Kaliningradzie ćwiczyły rosyjskie i polskie zastępy sił pożarniczych i ratunkowych. Było to pierwsze wspólne działania w celu zgrywania i koordynacji podczas akcji ratowniczych w sytuacji szczególnego zagrożenia życia mieszkańców obwodu kaliningradzkiego.
Rosyjsko-polskie ćwiczenia odbyły się po raz pierwszy w ramach międzyrządowego porozumienia o współpracy zapobiegającej i likwidującej sytuacje nadzwyczajne. Porozumienie dotyczy nie tylko z gaszeniem pożarów, ale także współpracę podczas różnego rodzaju akcji ratowniczych po katastrofach ekologicznych i awariach technicznych. W ramach zajęć polscy i rosyjscy ratownicy wspólnie neutralizowali plamę ropy, która niespodziewanie pojawiła się na wodach Pregoły. Gaszono też jednostkę pływającą. Strażacy przeprowadzili akcję gaszenia pożaru w jednym z wieżowców stolicy obwodu kaliningradzkiego. Oprócz likwidacji płomieni Rosjanie wraz z Polakami doskonalili swoje umiejętności ewakuacji mieszkańców z zagrożonego budynku. Nie mogły podjechać do niego wozy techniczne z wysokimi drabinami i trzeba było ludzi ewakuować za pomocą sprzętu alpinistycznego. Już w rejonie bezpiecznym uratowanym mieszkańcom budynku należało też udzielić pierwszej przedmedycznej pomocy. Osobnym scenariuszem objęto akcję ratunkową poszkodowanych w skomplikowanym wypadku drogowym. Przeprowadzono także poszukiwania członków załogi śmigłowca, który po awarii wpadł do rzeki. Tutaj bardzo przydatni okazali się polscy płetwonurkowie. W ćwiczeniach brało udział ponad 120 dobrze przygotowanych i wyszkolonych ratowników i 20 specjalistycznych jednostek ratowniczych. Okazało się, że nadal bardzo dużo pozostaje do zrobienia. Na przeszkodzie stanęła... granica i skomplikowane procedury odpraw celno- granicznych. Reprezentujące Polskę 10 jednostek ratowniczych ze specjalistycznym sprzętem nie mogło bez przeszkód jechać na ćwiczenia. Polacy przez prawie godzinę czekali na granicy na stosowną decyzję przyzwalającą na wjazd na teren obwodu kaliningradzkiego.
MUR

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

A po udanych ćwiczeniach była wspólna (tania) gorzała...
x (2003.10.02)

info

0  
  0
"(......). Reprezentujące Polskę 10 jednostek ratowniczych ze specjalistycznym sprzętem nie mogło bez przeszkód jechać na ćwiczenia. Polacy przez prawie godzinę czekali na granicy na stosowną decyzję przyzwalającą na wjazd na teren obwodu kaliningradzkiego." - a czego się spodziewali. Przeciez tam nilkt pewnie nie wiedział o ćwiczeniach,a jeśli wiedział to zapomniał. Przeciewż to "normalny" kraj. Każdy, kto przekraczał te granicę tego doświadczył.
maxi (2003.10.02)

info

0  
  0
Głowne zadanie to jak ratowac po ztruciu wódką z Bud za 1 $,lepszy jest aceton.
olo (2003.10.04)

info

0  
  0