Sebastian Jabłoński ma 25 lat i w tym roku kończy wiek juniora. Dla elbląskiego pilota był to debiut na zawodach rangi mistrzostw Polski i od razu najwyższy laur w klasie club (rozpiętość skrzydeł szybowca do 15 metrów). Tegoroczne mistrzostwa Polski juniorów rozegrano w Lesznie. W klasie club sklasyfikowano 26 zawodników.
Jabłoński, jak sam przyznał podczas konferencji prasowej, nie spodziewał się aż takiego sukcesu.
- Jechałem na mistrzostwa absolutnie nie licząc się z tym, że mogę zdobyć złoty medal - opowiada elblążanin. - Według mnie zawsze na zawodach najważniejszy jest pierwszy lot. Ja w pierwszej konkurencji zająłem tymczasem piąte miejsce.
Również w kolejnych konkurencjach (rozegrano cztery) Jabłońskiemu nie udało się znaleźć w pierwszej trójce - kolejno zajął piąte, dziewiąte i 12. miejsce. Jednak jego konkurenci latali gorzej i te wyniki dały mu pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej. W Lesznie z powodu słabiej pogody rozegrano tylko cztery konkurencje.
- To najmniejsza liczba konkurencji, które trzeba rozegrać, aby zawody zostały zaliczone - wyjaśnia Dariusz Brzykcy, szef wyszkolenia Aeroklubu Elbląskiego.
Świeżo kreowany mistrz Polski juniorów na szybowcach lata od 1993 roku. Jest studentem Politechniki Warszawskiej.
- Odkąd pamiętam zawsze interesowałem się lotnictwem. Najpierw było to składanie i klejenie modeli. Potem zacząłem uczęszczać na kurs latania - opowiada.
W sezonie, w szybownictwie trwającym od marca do października, Jabłoński spędza w powietrzu ok. 100 godzin.
- Żeby myśleć o nawiązaniu walki z czołówką polskich seniorów potrzeba by ok. 200 godzin spędzonych w powietrzu podczas sezonu - mówi Brzykcy. - Tymczasem nas na to nie stać.
Już w nadchodzącą sobotę i niedzielę Aeroklub Elbląski organizuje II klubowe zawody samolotowe o puchar Zakładów Meblowych Walentynowicz. Zawody rozgrywane będą w załogach dwuosobowych - pilot i nawigator. Załogi będą miały do pokonania dwie trasy nawigacyjne o długości 130 km.
- Przed lotem piloci wykonają precyzyjne obliczenia nawigacyjne. W czasie lotu punktowana będzie tzw. regularność lotu, mierzona przez sędziów rozmieszonych na trasie - wyjaśnia Edward Jaremczuk, wiceprezes Aeroklubu Elbląskiego.
Załogi będą musiały także odnaleźć w terenie rozłożone znaki z białych płócien oraz obiekty, których zdjęcia otrzymają przed startem. Rozegrana zostanie także konkurencja na celność lądowania. Przewidywany jest udział dziesięciu załóg z Aeroklubu Elbląskiego. W przypadku niekorzystnych warunków atmosferycznych program zawodów może ulec zmianie lub zostać przesunięty o tydzień.
Program zawodów
SOBOTA 1.09.2001
godz. 9.30 - rozpoczęcie pierwszej konkurencji obliczeniowej
godz. 10.45 -16.00 - pierwsza konkurencja nawigacyjna
godz. 17.00 -18.30 - konkurencja lądowań
NIEDZIELA 2.09.2001
godz. 9.30 - rozpoczęcie drugiej konkurencji obliczeniowej
godz. 10.45 - 16.00 - druga konkurencja nawigacyjna
godz. 18.00 - zakończenie zawodów
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter