O uporządkowaniu specjalizacji między dwiema placówkami mówi się od dawna. Na przeszkodzie - jak dotąd stoją animozje między personelami szpitali i brak jednego organu prowadzącego. Działalność Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego finansuje marszałek, a Miejskiego - prezydent Elbląga.
Rzecznik Urzędu Miejskiego, Artur Zieliński przypomina, że na odpowiedź marszałka w sprawie porozumienia na temat kompetencji szpitali, miasto czekało rok.
Marszałek zaprzecza.
- Rozmowy toczyły się cały czas, my skłanialiśmy się do przekazania Elblągowi nadzoru nad szpitalem wojewódzkim, ale wciąż nie pozwala nam na to prawo - mówi Andrzej Ryński. - Inna sprawa, że szpital ten pełni funkcję szpitala regionalnego, jesteśmy odpowiedzialni za jego wyniki finansowe i chcemy mieć realny wpływ na to, co się tam dzieje.
Marszałek zaproponował jednak władzom miasta, by zwróciły się do regionalnego komitetu sterującego reformą zdrowia (na czele którego stoi Andrzej Ryński - red. ).
- Każde wystąpienie władz miasta będzie traktowane z powagą - zapewnia Ryński. - I możemy takich odpowiednich zapisów, dzięki którym problem będzie rozwiązany.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Ludzie !!! Podział kompetencji???? Konkurencja i bardzo dobra opieka!!!!! Znowu będą liczyć się układy - kto ma lepsze ten dostanie lepsze ( cenne usługi - dochodowe ).
Gdzie reforma i dobro nas ludzi ????????
Swięta racja !! Niech smietankę dostanie Wojewódzki a najgorsze - miejski ...
A przecież można robić dobrą robotę nie mając taaaakich pieniędzy jak w Wojewódzkim , za to mając ok 70% przerobu pacjentów - patrz oddział ginekologiczno - położniczy w Szpitalu Miejskim .
I tak trzymać !!!!!!
Wojewódzki szpital chodź nowoczesny -personel na bardzo niskim poziomie. Natomiast szpital Żeromskiego ma lepszych fachowców i bardzo często naprawia to co w szpitalu wojewódzkim z partaczą