W programie przewidziane są cztery wykłady. W pierwszej części prof. dr hab. Mieczysław Plopa (EUH-E, Uniwersytet Gdański) wyjaśni "Dlaczego wiek XXI nazywamy wiekiem stresu?", a mgr Iwona Kijowska (doktorantka na UG) opowie o "Syndromie wypalenia zawodowego u nauczycieli". W drugiej części dr Irena Leszczyńska (Akademia Medyczna w Gdańsku) powie o tym, jak radzić sobie ze stresem, a mgr Irena Sorokosz (Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli w Elblągu) poradzi, jak zmagać się ze stresem w perspektywie gospodarowania czasem.
Seminarium towarzyszyć będą kiermasze książek pedagogicznych oraz wystawa książek i materiałów bibliotecznych pt. "Stres, wypalenie zawodowe". Organizatorami seminarium są: Elbląska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna, elbląska delegatura Warmińsko-Mazurskiego Kuratorium Oświaty oraz Warmińsko-Mazurska Biblioteka Pedagogiczna w Elblągu.
Spotkanie rozpocznie się we wtorek (14 bm.) o godz. 12.00.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
no tak ale czemu to sie ma nauczyciel nie stresować jak młodzież coraz bardziej agresywna i na dodatek daje upust swojemu niezadowoleniu na forach internetowych jak to miało ostatnio miejsce na elbląskim Hyde Parku, gdzie niejeaki THOMA$ obrażał swoją nauczycielkę i wystawił niezła opinię swojej szkole cytował nie będe ale fantazji mu nie brakowało takich uczniiów powinno sie przykładnie ukarać !
Bezstresowe wychowanie dzieci i mlodziezy ,odbilo sie czkawka (stresowa) doroslym.Dzieciaki bardzo szybko "zalapaly"ze sa w uprzywilejowanej sytuacji i nader skrzetnie to wykorzystuja.Bledy wychowawcze rodzicow,brak zangazowania w prace nauczycieli(oczywiscie nie mowie o wszystkich pedagogach) brak reakcji doroslegospoleczenstwa na zchamienie,zidjocienie i "zezwierzecenie" czesci dorastajacego spoleczenstwa-oto powody stresu i to nie tylko nauczycieli ale wszystkich ,bo przeciez wszyscy funkcjonujemy na jednej plaszczyznie zycia spolecznego.
Stres nauczycieli można rozladować poprzez zwiększenie czasu wolnego, który nauczyciele mogliby spędzić na odstresowywaniu codziennej pracy. Były już takie propozycje w ramach nowelizacji Karty Nauczyciela, niestety upadły zanim rozpoczęto poważną dyskusję na ten temat.
EUnuH i seminarium duchowne im B. Janskiego to strata czasu, no chyba ze ktos chce zarząddzać np. plebanią, a to wtedy co innego, takie studia moga byc przydatne, ale pozostali biedni studenci niestety nie zwiększa swoich szans na rynku pracy. Juz teraz niektore firmy podczas rekrutacji daja ogłoszenie o takiej lub podobnej tresci "zatrudnimy specjaliste ds. marketingu i reklamy, wymmagania wykształcenie wyższe kierunkowe, studentów Szkoły Wyższej lub EUHE prosimy o nie składanie aplikacji", przykro ze kasą biednych studentów których wspierają nie najbogatsi rodzice, nabijają sobie kieszenie cwaniaki nie dając nic w zamian.