Czemu ma służyć rozporządzenie o opłatach za korzystanie z "gruntów pokrytych wodą"?
Chodzi o współudział korzystających z nich w kosztach utrzymania. Rozporządzenie porządkuje formalną stronę władania gruntami pokrytymi wodami, których koszty utrzymania ponosi państwo. Jest to jeden z rodzajów stosunków cywilnoprawnych, jakie w odniesieniu do władania tymi gruntami wprowadziło prawo wodne.
Co zawierają poprawki do rozporządzenia?
W związku z licznymi protestami i zapytaniami, po głębokiej analizie minister zadecydował o rozpoczęciu ponownych konsultacji. Projekt doprecyzowuje niektóre sformułowania zawarte w rozporządzeniu - chodzi o nazewnictwo dotyczące portów i urządzeń wodnych. Grupa adresatów rozporządzenia nie zmieni się jednak. W projekcie mowa jest też o zmianie wysokości opłat.
Czy jest szansa na to, że opłaty zostaną zniesione?
Raczej nie. Rozporządzenie zostało wprowadzone i obowiązuje. Możliwa jest jednak obniżka stawek, tak, by wszyscy byli usatysfakcjonowani. Myślimy tu przede wszystkim o działalności związanej z rekreacją. O ile stawki ulegną obniżeniu, okaże się po zakończeniu uzgodnień międzyresortowych i konsultacjach. Sądzę, że będzie to zmiana satysfakcjonująca użytkowników.
Komu opłaty trzeba będzie uiszczać?
Temu, kto reprezentuje właściciela, czyli skarbowi państwa. Reprezentantów wskazuje prawo wodne. Są to dyrektorzy Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej, Wojewódzkie Zarządy Melioracji i Urządzeń Wodnych, dyrektorzy parków krajobrazowych oraz urzędów morskich. Jeśli danego obszaru wodnego nie ma w przepisach - opłata będzie wnoszona u marszałków województw.
Zobacz także: "Burza w portach"
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter