Poziom wody w rzece Elbląg na godz. 19 wyniósł 612 centymetrów, to o dwa centymetry więcej niż wynosi stan alarmowy. Sytuacji nie sprzyja padający śnieg i śnieg z deszczem oraz wiatr, który wpycha wodę do rzeki Elbląg z Zalewu Wiślanego. W ciągu trzech godzin poziom wody wzrósł o kolejne prawie 15 cm i trend, jak podają synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, jest niestety rosnący.
- W związku z prognozowaną sytuacją meteorologiczną oraz wysokim napełnieniem Bałtyku, na Zalewie Wiślanym i Żuławach przewiduje się wzrosty poziomów wody powyżej stanów ostrzegawczych, lokalnie powyżej stanów alarmowych – ostrzega IMGW, podając że taka sytuacja może potrwać do niedzielnego wieczora.
– Stale monitorujemy sytuację, służby są w gotowości – poinformował w mediach społecznościowych prezydent Elbląga Michał Missan.
Aktualizacja: Po godz. 20 pogoda się poprawiła, poziom wody w rzece Elbląg zaczął opadać, o godz. 21 sięgał 599 cm i ma tendencję malejącą.