Celnicy z przymrużeniem oka patrzą na najczęściej wywożony z Rosji towar - alkohol lub papierosy. W przypadku zagranicznych środków płatniczych są jednak bardzo stanowczy. Często - w przypadku braku wpisania do rosyjskiej deklaracji celnej - zadają od niechcenia rutynowe pytanie o posiadane środki finansowe. Podczas kontroli, kiedy znajdują u podróżnych pieniądze, zaczynają się kłopoty - spisywany jest protokół, a gotówka przepada.
Przekonali się o tym polski i rosyjski podróżni, którzy przekraczali granicę państwa w Bezledach. Rosjanin nie zgłosił podczas odprawy, że przewozi 2200 USD. Całą nie zadeklarowana przy odprawie gotówkę stracił.
Z kolei rosyjscy celnicy na drogowym przejściu granicznym Mamonowo - Gronowo podczas kontroli obywatela Polski w kierowanym przez niego aucie znaleźli zaledwie 380 dolarów oraz 1300 złotych. Niefortunny kierowca nie wpisał posiadanych kwot pieniędzy do deklaracji celnej. Nie powiadomił też o tym celnika podczas ustnego sprawdzania.
Przypominamy – obecnie z Polski można legalnie bez załatwiania żadnych formalności i zgłaszania przy odprawie wywieźć do 5 tys. euro. Przy kwocie do 10 tys. euro potrzebne jest specjalne zaświadczenie z banku. Jeśli chodzi o wywóz pieniędzy z terenu Federacji Rosyjskiej, to informacji najlepiej zasięgnąć bezpośrednio u rosyjskich celników.
- Przepisy celne w Rosji dość często się zmieniają – wyjaśnia Ryszard Chudy, rzecznik Urzędu Celnego w Olsztynie. - Można zadzwonić również do konsulatu polskiego w Kaliningradzie, który takie informacje posiada na bieżąco.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter