Jednakże już w niedługim czasie nad granicą będzie latać kolejna tego typu maszyna. Taką informację przekazał szef kaliningradzkiego oddziały Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Na spotkaniu z dziennikarzami poinformował też, że obwód stanie się jednym z niewielu regionów Rosji, gdzie dla ochrony rosyjskich granic państwowych zostanie wykorzystane lotnictwo bezzałogowe. Będą to w pełni nowoczesne modele samolotów, wyposażone w urządzenia elektroniczne, które będą pilotowane przez specjalistów z ziemi. Dzięki nim będą monitorowane szczególnie trudne do upilnowania odcinki granicy. Samoloty bez pilota nad kaliningradzkimi granicami powinny pojawić się jeszcze w tym roku, co znacznie poprawi jej szczelność. Być może zmniejszy się w ten sposób ilość nielegalnych kanałów przerzutowych przez zieloną granicę. Pieniądze na zakup tego sprzętu najprawdopodobniej zostały już zabezpieczone w federalnym budżecie.
Kierownictwo w Moskwie widzi także pilną potrzebę wsparcia służb chroniących granic w tym oddalonym od właściwej Rosji regionie, ponieważ panuje na niej wyjątkowo duży ruch. Tylko w ubiegłym roku na teren obwodu kaliningradzkiego wjechało i wyjechało z terytorium Polski i Litwy ponad 8 milionów osób - milion mniej niż w roku 2002.
Za to więcej niż w poprzednim roku w 2003 r. przejechało przez granicę różnego rodzaju pojazdów - było ich ponad 3 miliony 300 tys.
Granica jest dobrze strzeżona, chociaż zdarzają się jeszcze dość częste przypadki wykroczeń najczęściej ze strony obywateli państw powstałych z byłych republik radzieckich oraz przykładowo przybyszów z Wietnamu, Pakistanu, Afganistanu. Obwód staje się dla nich atrakcyjnym terenem przerzutowym na zachód. Kaliningradzcy pogranicznicy zatrzymali w 2003 r. ponad 1300 osób, które nielegalnie usiłowały przekroczyć granicę państwową.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter