Reklama dźwignią... święta?

11
03.05.2005
Nie chcemy, czy może nie umiemy świętować? W elbląskich uroczystościach, np. z okazji Dnia Konstytucji 3 Maja, bierze udział niewiele osób. – Są dobre wzory, jak należy czcić ważne daty - mówi pedagog i radny Marek Pruszak.
Wśród uczestników okolicznościowych spotkań przeważają starsze osoby. - O naszej historii i patriotyzmie można mówić wszędzie, wystarczy tylko chcieć - uważa jedna z kombatantek. - Można przecież spotkać się z sąsiadami, rozmawiać o tym na majówce. Tymczasem wiele osób nie zna historii, nie zna okoliczności wydarzeń, dzięki którym żyjemy dziś w wolnej Polsce. Maturzysta Krzysztof Szczucki, przekonuje, że taki dzień, jak dzisiejszy, nie powinien być tylko kolejnym, zwykłym, tyle że wolnym od pracy dniem: - Są oficjalne obchody, w których każdy mieszkaniec może wziąć udział. Można też u siebie, w domu, w rodzinie wprowadzić uroczysty nastrój. Wydaje mi się, że ten niezwykły dzień nie powinien być traktowany, jak najzwyklejszy weekend, kiedy po prostu jedzie się nad jezioro, żeby odpocząć od pracy... Świętowania można się nauczyć - wierzy inny elblążanin, którego spotkaliśmy pod pomnikiem króla Kazimierza Jagiellończyka. - O historii należy po prostu dużo i często rozmawiać - mówi. – Może również warto pomyśleć np. o tym, aby ważne święta jakoś zareklamować. - Potrzeba paru dobrych lat, żebyśmy zapomnieli o tym, jak kiedyś zmuszano np. do udziału w pochodach pierwszomajowych - twierdzi radny Marek Pruszak. - Potrzebne jest też nowe spojrzenie na tę sprawę. W zupełnie innym wydaniu patriotyzm funkcjonuje np. w Stanach Zjednoczonych. Nie zaszkodziłoby nam, gdybyśmy podpatrzyli, jak tam się świętuje. Wspaniałą lekcję dał nam także Jan Paweł II - na spotkania z nim bez żadnego przymusu przychodziły miliony ludzi.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Trzeba wielu lat by przestano robić takie żenujące imprezy jak 3 na placu Jagielończyka Spędzone dzieci Frekwencja tylko z rodziców .Nudy i dłużyzny. A można było zrobić fajną imprezę. Może za rok.............................
rodzic dziecka (2005.05.03)

info

0  
  0
Jesrem Polak mały i świętuję tak mój naród cały - w każdą niedzielę i inne święto państwowe czy też kościelne nie mogę żyć bez supermarketu . Tam zaczyna i kończy się sens życia przeciętnego Polaczka .
Amadeusz (2005.05.03)

info

0  
  0
tak a za jakie finanse swiętować,co??????????????
obserwatorr (2005.05.04)

info

0  
  0
Fazeta chyba porąbało.
Janusz (2005.05.04)

info

0  
  0
zgadzam się z rodzicem dziecka - dlatego nie będę komentował rozgrywek ligiEl (lewusyVersusPrawusy)... powiem jednak to, co w tym boli najbardziej - wielki żal zapału i chęci, jakie było wczoraj widać u tych dzieci.
rwel (2005.05.04)

info

0  
  0
Zaiste żałosne to nasze świętowanie. U nas w Polsce to musi KTOŚ ZNACZNY umrzeć lub wydarzyć się katastrofa narodowa , żebyśmy umieli się zachować. Tradycja upada. Naszym dziadkom i pra...pradziadom nie trzeba było przypominać o narodowych powinnościach. I chyba rodzice dzieci nie powinni zrzędzić , a raczej wziąć się za wychowanie. Także patriotyczne. Bo to ,że ktoś nie umie się zachować lub obchody nie spełniają naszych aspiracji czy oczekiwań , nie jest powodem do zaniechania.I tyle...
Prawy (2005.05.04)

info

0  
  0
Prawy (^_^) ~ akurat dzieci to już potrafią zachować się, zaś czy organizatorzy obchodów . . .
rwel (2005.05.04)

info

0  
  0
Cześć Rweł! Święto Konstytucji to nie impreza. Myślę,że jednak trudno wymyślić coś fajnego na taką okoliczność.Musi byc oficjalnie i poważnie. I krótko !!!!Pozdrawiam
Prawy (2005.05.05)

info

0  
  0
Prawy ~ nie ciągnijmy tematu: wychowanie w patriotyźmie, a postawa władz - historia to wszystko oceni... Żal tylko, że to nasze zjednoczenie po 2kwietnia2005, zastąpiły stare animozje i rozgrywki oGłosyWyborców http://www.portel.pl/artykul.php3?id_akt=835
rwel (2005.05.05)

info

0  
  0
Niech włodarze wezmą przykład z Gdańska to może wtedy coś zafunkcjonuje!Niech mafia swietuje sama.
(2005.05.05)

info

0  
  0