Bilety normalne i ulgowe od lipca kosztują o 10 i 5 groszy drożej. Młodzi ludzie zebrali 592 podpisy pod protestem. Skierowali więc do Przewodniczącego Rady Miejskiej wniosek o ponowne rozpatrzenie uchwały. Paweł Kowszyński, autor oświadczenia stwierdził, że skoro na sesji w ogóle nie zaplanowano dyskusji o podwyżce, radnych nie interesują sprawy ich wyborców.
Tymczasem Janusz Nowak pełniący obowiązki przewodniczącego rady odczytał protest podczas sesji. Jednak żaden z radnych, ani z lewicy, ani – co ciekawe - z prawicy nie podjął tematu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Dzień Pieszego Pasażera dziś a przemysł kosmiczny już jutro...
http://www.wielkarzeczpospolita.net/m_elblag.htm
Wszędzie podwyżki! Ten protest pokazał, że radnym zależy na wyborcach tylko podczas wyborów, a potem to mają wszystkich głęboko w _ _ _ _ _.
Jak radni mieli zająć stanowisko skoro treść protestu została tylko odczytana a nie ujęta w dyskusji.
Słyszałam, że na tej samej radzie, na której zatwierdzono podwyżkę biletów również zwiększono pobory jaśnie panującemu nam księciu Słoninie.
Nasuwa się pytanie, czy aby kasa z tej podwyżki nie poszła na dietę prezydenta?
A może by tak nasi radni pomyśleli o tym ,aby wprowadzić bilety czasowe i w zależności od przejechanych przystanków rosła by cena.W wielu miastach Polski tak jest i wszyscy są zadowoleni,czy to tak trudno troszeczkę pomyśleć a nie tylko wyciągać odd ludzi ile się da.
Radni jeżdzą za darmo, więc mają gdzieś swoich wyborców.
Kowszyński ma racje! Radnym zależy na wyborcach wyłącznie podczas kampanii, a potem to tylko na diecie.
Może Panie i Panowie włodarze by dostrzegli w końcu maluśkich tego miasta i zrobili coś dobrego dla Nas...
Nieprawda, radni płacą za bilety jak wszyscy mieszkańcy. Posłowie i senatorowie nie płacą.
Radni mają auta i leją na komunikacje!!!