Quo vadis, powiecie?

1
29.12.2003
W Regionalnym Centrum Doradztwa Rolniczego w Starym Polu powstał dokument, który może być interesujący nie tylko dla mieszkańców i przedsiębiorców z powiatu elbląskiego, głównych adresatów materiału.
"Studium potencjału gospodarczego powiatu elbląskiego", bo taką nazwę nosi dokument, o którym mowa, liczy ponad 300 stron. Pracowało nad nim 11 przedstawicieli Centrum Doradztwa oraz elbląskiego starostwa powiatowego. Oprócz analiz danych statystycznych, znalazły się tu także wyniki sondaży wśród samorządowców, przedsiębiorców i młodzieży. Okazuje się np., że na 9 gmin, które wchodzą w skład powiatu, napisać wniosek o środki zewnętrzne potrafi tylko 15 pracowników z 6 gmin, w samym starostwie umiejętność tę posiada 8 osób. W żadnej z gmin nie ma także osoby, która zajmuje się promocją i rozwojem, a tylko w jednej jest stanowisko do spraw integracji europejskiej i wspierania przedsiębiorczości. Za największe bariery w korzystaniu ze środków pomocowych Unii Europejskiej gminne samorządy z okolic Elbląga uważają brak własnych środków i skomplikowane procedury ubiegania się o pieniądze z zewnątrz. Jeśli chodzi o badania uczniów, autorzy opracowania zauważają, że "dominuje (wśród nich - red.) postawa pasywna, brak koncepcji i chęci do zaangażowania się w poprawę sytuacji społeczno - gospodarczej w powiecie i gminie". Tylko co dziesiąty młody człowiek wiąże swoją przyszłość z obecnym miejscem zamieszkania. Sondaż wśród ponad 200 przedsiębiorców pokazał natomiast, że w ostatnim czasie lub w najbliższej przyszłości około 75 procent z nich nie planuje żadnych nakładów inwestycyjnych - na nowe obiekty czy maszyny. Większe inwestycje, warte co najmniej 50 tysięcy złotych, planuje tylko co dziesiąte przedsiębiorstwo. Współpracę z samorządami właściciele firm określają jako średnią. Doceniają dostęp do informacji i pomoc organizacyjną, narzekają jednak na dbałość o infrastrukturę i wspieranie przedsiębiorczości. W "Studium" są także propozycje działań, które mogą ożywić gospodarkę powiatu. Mowa jest m.in. o tworzeniu inkubatorów przedsiębiorczości, ulgach i innego rodzaju formach pomocy dla prowadzących działalność na własny rachunek, powołaniu Centrum Informacji Gospodarczej, lekcjach przedsiębiorczości dla młodzieży oraz promocji dobrych rozwiązań i działalności w niszach rynkowych. Jak powiedział nam starosta elbląski, Sławomir Jezierski, "Studium potencjału gospodarczego" zostanie wykorzystane w pracach nad dokumentami związanymi z funduszami europejskimi. Zobacz także: "Liderzy potrzebni od zaraz"
Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Powiat jest tak zadłużony, że mu już żadne słuszne programy czy inne dokumenty nie pomogą. Czas na emeryturę Panie...... .
Wyborca (2003.12.29)

info

0  
  0