Drugie miejsce zajęli elbląscy dziennikarze! Na trzecim miejscu znalazła się drużyna firmy Pujan, a na czwartym - drużyna z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Drużyny startujące w turnieju dały z siebie wszystko. Nie obyło się bez fauli, a nawet kar. Najbardziej wytrzymałą kondycyjnie drużyną okazała się ta ze szpitala. Ani razu nie wprowadzono tam żadnej zmiany zawodników.
Nie była to pierwsza impreza, w której zagrali dziennikarze z elbląskiej prasy, radia i telewizji. Już wcześniej rozgrywaliśmy mecze w hokeja, w koszykówkę, a nawet w piłkę nożną. Tymczasem odnotowaliśmy z wielką satysfakcją, że był to pierwszy turniej, w którym nie przegraliśmy żadnego meczu! W rozegranym właśnie turnieju dwa zremisowaliśmy i raz wygraliśmy. Za rok znów w ten sposób zainaugurujemy sezon ogórkowy i powalczymy o puchar. Obiecaliśmy sobie, że za rok będzie puchar nasz! A poza tym, to bawiliśmy się świetnie...
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
całe szczęście , że strażacy wygrali. Dobrze świadczy to o naszych dzielnych chłopakach
IV miejsce!!! Ale w jakim stylu :))
Jest super. Oby więcej takich turniejów
Zabawa była super!! Więcej takich imprez...
Srtażacy grali jak zmutowane małpy. Zamiast potraktować całą imprezę jak zabawę oni twardo fałlowali i przewracali każdego, nawet kobiety. Po raz kolejny udowodnili, że to tylko fizole.
Dajcie znac za rok to Wam pokazemy !!
I ciesz się z tego że są "fizolami". Bo inteligentny człowiek nie wejdzie do palącego się pomieszczenia i nie będzie go gasił, nie pojedzie do wypadku drogowego i nie będzie wyciągał trupów czy rannych z samochodu i udzielą im pomocy . w końcu to tylko "fizole". A ty kim wobec tego jesteś?
Drogi strażaku, właśnie pozbawiłeś się inteligenci stwierdzeniem „inteligentny...”. I o to mi właśnie chodziło. Niemniej jestem Wam Strażakom bardzo wdzięczny, za trud i wysiłek jaki wkładacie w swój zawód. Pozdrawiam.
Jeżeli już to inteligencji, a nie inteligenci.
Poza tym tym stwierdzeniem nie odbiegasz od "fizoli". Dzięki za pozdrowienia.
Ktoś i tak musiał wygrać, i wtedy to ktoś inny byłby fizolem.