Przed sądem po raz drugi

2
31.03.2003
Przed elbląskim sądem trwa proces 40-letniego Andrzeja O., oskarżonego o śmiertelne pobicie swojej żony. Miało do tego dojść we wrześniu ubiegłego roku. Mężczyzna był już wcześniej karany za znęcanie się nad małżonką.
O śmierci Krystyny O. oskarżony sam powiadomił policję. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła na skutek rozległych obrażeń całego ciała. Mężczyzna już raz stanął przed sądem za znęcanie się nad żoną. Kilka lat temu otrzymał wyrok w zawieszeniu. Sąd w ubiegły piątek przesłuchał m.in. członków rodziny oskarżonego i zmarłej. Obie strony wzajemnie oskarżały się o nakłanianie świadków do zmiany zeznań. Andrzejowi O. grozi 12 lat więzienia.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Kara w zawieszeniu okazała się nieskuteczna. Czy ktoś z tego wyciągnie wniosek ? Celem w tym przypadku powinna byc ochrona ofiary, a nie próba "przestraszenia" sprawcy. Jakie bedą konsekwencje dla sędziego wydającego zły wyrok, który stał się wyrokiem śmierci dla ofiary. Tragedia się już rozegrała i wyrok na mordercę nie ma żadnego znaczenia dla tej biednej kobiety. Ma znaczenie natomiast sposób postępowania z tego rodzaju przestępstwami; czy rutynowy i głupi wymiar kary, czy mądre i skuteczne działanie kładące kres tragedii ludzkiej?
nowicjusz (2003.04.01)

info

0  
  0
Jest to problem nie tylko polskiej polityki (procedury) sadowej. Na zachodzie jest podobnie. Przyklad - za zabicie zony w afekcie sad niemiecki skazuje morderce (nie karanego jeszcze) na kare 2 lat pozbawienia wolnosci w zawieszeniu lub tez umozliwia mu terapie... Podobnie jest z przestepstwami na malych dzieciach! Wszystko to jest smieszne. Natomiast za przestepstwo przemyslowe dostaje sie przykladnie do 15 lat. Tyle jestesmy warci, na tyle jest warte nasze zycie !!!
Krzysiek (2003.04.02)

info

0  
  0