Według Platformy Obywatelskiej, realizacja budżetu nie przyniesie znaczących zmian w życiu miasta.
- Problemy, które nękają elblążan, przede wszystkim bezrobocie, nie znikną – uważa przewodniczący elbląskiej Platformy Obywatelskiej, Witold Strzelec. - Nie zamierzamy wytykać palcami zbędnych pozycji w budżecie, bo nie akceptujemy zawartej w nim filozofii myślenia o kierowaniu Elblągiem. Uważamy, że zamiast administrowania potrzebne jest zarządzanie i aktywne kreowanie rozwoju miasta.
Wątpliwości Platformy budzi jednak np. brak zapisanej w budżecie polityki promocyjnej miasta oraz plan budowy na Starym Mieście nowego ratusza.
- Tegoroczny budżet przypomina finanse rodziny, która znajduje pieniądze na bieżące wydatki i pewne inwestycje, ale nie pamięta o inwestycjach w przyszłość swoich dzieci, o kursach językowych czy opłatach za szkołę - uważa Witold Strzelec.
Jutro, oprócz budżetu radni głosować będą m.in. nad długo oczekiwanym dokumentem związanym z kierunkami gospodarowania zasobami mieszkaniowymi oraz planem pracy komisji rewizyjnej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter