Protest rolników w Elblągu. "Sprowadzanie towarów z Ukrainy nas rujnuje"

114
20.02.2024
Protest rolników w Elblągu. Sprowadzanie towarów z Ukrainy nas rujnuje
fot. Anna Dembińska
Trwają protesty rolników w całej Polsce. W Elblągu dołączyli do nich między innymi pszczelarze oraz myśliwi i do środy (21 lutego) do godz. 10 będą protestowali na węźle Elbląg-Południe, co oznacza blokadę całej obwodnicy Elbląga. Protestujący sprzeciwiają się polityce rolnej Unii Europejskiej oraz zalewaniu polskiego rynku produktami z Ukrainy. Zobacz zdjęcia.

- Dojechali już rolnicy z powiatu elbląskiego, sztumskiego, nowodworskiego, braniewskiego. W trasie są rolnicy z powiatu ostródzkiego oraz z gminy Pasłęk. Przewidujemy, że będzie dużo więcej pojazdów niż było podczas protestu 9 lutego. Protest potrwa do środy (21 lutego) do godz. 10. Będziemy stali traktorami i maszynami na węźle Elbląg-Południe - mówił tuż przed rozpoczęciem protestu Damian Murawiec, jeden z jego organizatorów.

Blokada obwodnicy miasta rozpoczęła się z półgodzinnym opóźnieniem, czyli około godz. 10.30. Na węźle Elbląg-Południe rolnicy spędzą prawie dobę. Jak mówią, są dobrze do tego przygotowani. Jest kuchnia polowa, w niej grochówka i ponad 1500 kanapek przygotowanych przez rolniczki.

 

"Powinni jechać do Brukseli i walczyć w naszej sprawie"

Pan Szymon na protest przyjechał z Pomorskiej Wsi (gmina Milejewo). – Na granicy polsko-ukraińskiej jest niekontrolowany przypływ towarów. On spowodował, że produkcja rolna przestała się nam opłacać. Na początku prowadziłem produkcję trzody chlewnej, jednak z niej zrezygnowałem, nie opłacała się. Potem hodowałem bydło opasowe, to również się nie opłacało. Produkcja zboża również okazała się nieopłacalna – mówi pan Szymon.

Co jego zdaniem powinien zrobić obecnie rząd, by pomóc rolnikom? - Na razie to rząd nic nie robi z tym. Zastanawiamy się, czy oni mogą cokolwiek zrobić, gdy słyszymy ich wypowiedzi. Powinni jechać do Brukseli i walczyć w naszej sprawie – dodaje pan Szymon.

Sławomir Mackiewiecz z Pasłęka zajmuje się produkcją roślinną. – Kukurydza, rzepak, pszenica. Łącznie jest to 60 ha. Jednak nie tylko my mamy kłopoty, również rolnicy hodujący bydło. Teraz są problemy na przykład z ceną mleka, która dosłownie spadła na łeb na szyję. Z miesiąca na miesiąc dziesięć do piętnastu groszy. To jest dla hodowców katastrofalne. Spadek cen wynika ze sprowadzania produktów z Ukrainy. To się przekłada na sytuację polskich rolników, a produkcja zwierzęca wymaga do tego bardzo dużego wkładu finansowego – mówi pan Sławomir.

Rolnik dodaje, że ich środowisko protestowało już wcześniej. – Jednak tego nie pokazywano niestety. 24 stycznia było największe wydarzenie w Polsce, czyli protest rolników. A co było pokazywane? Całkiem coś innego. Rolnicy wyszli na ulicę, było 250 blokad. Tyle tysięcy rolników i nikt tego nie pokazał? Dopiero kolejny protest, który odbył się 9 lutego, zaczęto pokazywać w mediach – mówi pan Sławomir.

Uważa, że produkty rolne sprowadzane z Ukrainy są bardzo niskiej jakości. – Nasz postulat, to przede wszystkim wstrzymanie kategoryczne sprowadzania z Ukrainy produktów rolnych. To nas rujnuje. My zamiast orać, karmić zwierzęta to zaczynamy się dokumentacjami bawić. Rolnik nie ma na to czasu. Mam 60 ha i wydaję na doradcę co chwila po tysiąc złotych. W ciągu roku wydaję na doradców 10 tys. zł, którzy robią mi dokumentację związaną z moim gospodarstwem – mówi pan Sławomir.

 

"Topimy się" w miodzie

Do protestu rolników dołączyli się również myśliwi oraz pszczelarze. – Nie możemy być dzisiaj tutaj nieobecni. Z tytułu pszczelarstwa polska gospodarka ma rocznie do 7,5 mld zł dochodu. Dzisiaj my „topimy” się w miodzie, którego nie możemy sprzedać. Półki sklepowe zapełnia po prostu miód z importu. To miód, który nazywa się miodem technicznym i jest złej jakości – mówi Henryk Kiejdo, prezes Warmińskiego Związku Pszczelarzy.

Protest przebiega na razie bardzo spokojnie. Szczegółowe informacje o utrudnieniach w ruchu można śledzić na profilu na Facebooku Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.

Tak relacjonowaliśmy protest rolników.

Anna Dawid

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Popieram rolników. Jestem z wami
(2024.02.20)

info

97  
  52
Szkoda, że PiS nie uszczelnił granicy z Ukrainą tak samo jak z Ruskimi i Białorusią.
(2024.02.20)
Ten miodzik to chyba niestety za drogi, nie mówię że nie jest tyle wart ale nie każdego stać żeby zapłacić za słoik 40 a nawet 50 złotych. Ale życzę sukcesów panowie.
Kalifaktor (2024.02.20)
Jak i lekarzy
(2024.02.20)

info

8  
  3
Faktycznie jest to test dla aktualnego, post-styropianowego reżimu, zaś rząd RP musi zdecydować, czyj interes jest dla niego nadrzędny: polski czy ukraiński. Rolnicy mają oczywiście rację, bo polski rynek jest zalewany - legalnie i nielegalnie - dumpingowymi produktami z Ukrainy, które są tam produkowane przez zachodnie (głównie amerykańskie i holenderskie) korporacje bez UE-restrykcji. Polska policja chroni zaś pociągi z ukraińskim zbożem przed wściekłymi rolnikami - pod ochroną sił bezpieczeństwa znalazły się jedynie dwa koncerny rolnicze, BlackRock i Vaungard, do których należy 85% ukraińskich gruntów rolnych. Na Ukrainie zachodnie koncerny zainwestowały miliardy dolarów i teraz po prostu zbyt dla ich kapitału MUSI się znaleźć, burżujów nie interesuje sytuacja polskich i EU-rolników oraz konsumentów - to oni MAJĄ zarobić; #KapitalizmKanibalizm, #FoodNotBombs;
tow.RobertKoliński (2024.02.20)

info

28  
  26
Pryskacie rzepak rundapem aby szybciej wysychał. Zboża faszerujecie chemią, ziemniaki chemią, buraki chemią, genetycznie modyfikowane ziarno siejecie, blokujecie nic nie winnym ludziom miasto !!!! I wy walczycie o zdrową żywność ??? Wy produkujecie zdrowe zboże? Zdrowe ziemniaki ? Zdrowe płody rolne ???? To dawno nie leżało koło zdrowej żywności !!! Głosowaliście na PiS to wypad do Warszawy, a nie tu ludziom życie utrudniać. Ludzie mają już dość waszych protestów w miastach które z waszymi problemami nie mają nic wspołnego !!!!!
(2024.02.20)
Strajk milionerów?
Dobre (2024.02.20)

info

59  
  33
Na upowszechnionej liście firm, które rzekomo sprowadzają zboże z Ukrainy jest m. in ta (nazwy nie podaję, bo możnaby uznać to za kryptoreklamę) co sprowadza stamtąd zboże i inne produkty roślinne. Jej zakład przetwórczy w Polsce z tych dostaw produkuje paszę na potrzeby ogrodów zoologicznych. Jej odbiorcami są zarówno kraje europejskie, ale też i niektóre azjatyckie. Praktycznie ponad 60% produkcji wysyłane jest do zagranicznych odbiorców.
BVBDN (2024.02.20)
Przy okazji, warto dziś zapytać - a gdzie się schował Tusk? Proszę spojrzeć, jak się ustawił rząd: pan premier nagle zniknął, tak jak wcześniej pan minister Kosiniak-Kamysz. Na pierwszą linię wystawili pana ministra "Nic nie mogę" Siekierskiego. Generalnie strategia jest taka, żeby nawała przeszła jakoś bokiem i żeby udawać, że to jest spór rolników z nieokreśloną "Brukselą", a stanowisko Warszawy jest bez znaczenia. Otóż jest jak najbardziej. I to nikt inny jak styropianowy reżim anty-polski odpowiada za obecny kryzys. Wydają miliardy na zbrojenia i wsparcie obcej junty brunatnej oraz przemysłu zbrojeniowego za oceanem, ale o Polakach i naszych żołądkach nie pamiętają. Dość tego! #PrawdaWasWyzwoli;
tow.RobertKoliński (2024.02.20)
Polska - kraina " mlekiem i miodem" płynąca. Temat jest szeroki i trudny. Wg. mnie, najważniejszym jest nie kontrolowany " wolny rynek ", który doprowadził od niedostatków żywności w czasie gospodarki socjalistycznej, do nadmiaru produkcji - 2 - 3 x wzrost plonów i innych wydajności w rolnictwie, nie tylko polskim, przy intensyfikacji drogą chemizacji, środków ochrony roślin, czy chowu inwentarza przy stymulatorach wzrostu. Wynik jest taki że znaczna część żywności marnuje się. Do tego niekontrolowany " transwer" roślin z Ukrainy przez Polskę za zgoda PiS. Zielony ład jest niedopracowaną metodą na zmniejszenie produkcji - ugorowanie gruntów. @Dieta
(2024.02.20)

info

25  
  3