Prawnik niewinny

5
20.02.2006
Olsztyński mecenas Paweł Dowgwiłłowicz nie będzie miał procesu sądowego. Prokuratura postawiła mu wcześniej zarzut sfałszowania dokumentu. Dzisiaj sąd grodzki w Elblągu umorzył postępowanie, bo uznał, że działanie mecenasa nie jest przestępstwem.
To pomyłka pisarska ściągnęła czarne chmury nad głowę mecenasa Dowgwiłowicza. Mecenas reprezentował przed sądem byłego prezesa olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Pojezierze Zenona P. W jego imieniu złożył w sądzie prywatny akt oskarżenia przeciwko trojgu członkom olsztyńskiego Stowarzyszenia Obrony Spółdzielców. Zenon P. zarzucił spółdzielcom pomówienie i stwierdził, że narazili go na utratę dobrego imienia, oskarżając go o przyjmowanie łapówek i fałszowanie wyborów w spółdzielni. Mecenas, wypisując akt oskarżenia, pomylił się i zamiast roku 2003, kiedy - jego zdaniem - doszło do pomówienia, wpisał rok 2000. Gdy zauważył pomyłkę, odręcznie poprawił datę i się podpisał. I właśnie tej poprawki dotyczył akt oskarżenia. - Postępowanie mecenasa nie wyczerpuje znamion przestępstwa sfałszowania dokumentu - mówiła dzisiaj sędzia podczas posiedzenia. Sąd jednak pouczył, że takie poprawki w aktach powinny mieć jednak formę pisma procesowego. Orzeczenie nie jest prawomocne. Tymczasem sprawa Zenon P. kontra spółdzielcy już się zakończyła. Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił oskarżonych o pomówienia, ale wyrok nie jest prawomocny.
R

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Tu sie dopatrzyli ze była to pomylka ale gdyby to byl szary Kowalski ,to wtedy bylobyto znamie przestepstwa.Dobrze ze Ziobro bierze sie za nich.
(2006.02.21)

info

1  
  0
To raczej prokuratura chciała się w kolejny sposób wykazać,a gdyby chodziło o zwykłego Kowalskiego,to nawet nie kiwneli by palcem.Żadna sprawa,ale pokrzywdzonymi to są BARDZO WAŻNE OSOBY Z SAMIUŚKIEGO OLSZTYNA,stąd pewnie i taka nadgorliwość proroków.
scorpio (2006.02.21)

info

1  
  0
Niewinny bo prawnik
(2006.02.21)

info

1  
  0
I sie dziwia ze ludzie ich tak postrzegaja jak powiedział Gosiewski.
bxf (2006.02.21)

info

0  
  0
To jeden z tych "mecenasów" przez małe "m". Wykorzystują oni powszechną niewiedzę prawną naszego społeczeństwa, by sobie nabijać kabzę. Biorą sprawę, biorą kasę, czytają sprawę JEDEN raz i już wtedy wiedzą, jaki będzie jej skutek i do końca NIC nie robią, ale żyłują kasę, olewając swego klienta w ten sposób, że nie przychodzą nawet na rozprawy! Na szczęście powstaje dużo bezpłatnych punktów porad prawnych, które tym łapserdakom skutecznie zabierają kasę. I Kanty - się kończą! Ale póki co, niektórzy z nich jeszcze pokazują się "na salonach warszafki" i są "zapraszani". Do czasu.
(2006.02.23)

info

0  
  0