Wczoraj wieczorem w jednym z mieszkań spłonęło dwoje dorosłych i ich dziecko. Drugie mieszkanie zapaliło się dzisiaj rano, prawdopodobnie dlatego, że jego lokatorzy zostawili podłączone do prądu urządzenia, nie wiedząc, że prąd zostanie włączony ponownie. Ogień zauważyli strażacy, którzy prowadzili oględziny miejsca pierwszego pożaru. Po dwóch akcjach gaśniczych prawie cały budynek przy Jaśminowej jest zalany przez wodę ze strażackich sikawek.
Janusz Hajdukowski, Zarząd Budynków Komunalnych:
- Przegląd instalacji elektrycznej przeprowadzany został w ubiegłym roku (inspekcje takie robi się raz na 5 lat - red.) i straż pożarna dopuciła budynek do dalszej eksploatacji.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa w Elblągu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter