- Rynek pracy się zmienia - zauważył prezydent Elbląga Witold Wróblewski. - Do niedawna pracodawców na targach było dużo mniej niż osób poszukujących zatrudnienia. Teraz, gdy stopa bezrobocia w Elblągu wynosi 9,2 proc., role się odwróciły. To pracodawcy poszukują wykwalifikowanej kadry, a targi są takim miejscem, w którym obie strony mogą się spotkać.
W hali sportowo-widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej swoje stoiska przygotowało ponad 70 wystawców. O szczegółach mówiła Iwona Radej, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Elblągu: - Wśród nich jest 32 pracodawców, czyli są konkretne oferty dla osób poszukujących nowego zatrudnienia i bezrobotnych. To też targi edukacji więc mamy 14 szkół ponadgimnazjalnych, a także 5 szkół policealnych i wyższych. Na targach gościmy 9 agencji zatrudnienia, 4 urzędy pracy z: Elbląga, Nowego Dworu Gdańskiego, Malborka, Braniewa. Wspomagająco są obecne instytucje, które mogą udzielać porad: ZUS, Państwowa Inspekcja Pracy, Urząd Skarbowy, a także stowarzyszenia, które statutowo zajmują się rynkiem pracy oraz służby mundurowe.
Jakie oferty pracy można wypatrzeć na dzisiejszych targach? Lektor języka niemieckiego lub angielskiego, operator wózka widłowego, listonosz, tokarz, hydraulik, blacharz, tynkarz, murarz. To przykłady z tablicy ogłoszeń, a wśród wystawców np. opiekun osób starszych.
- Jesteśmy firmą, która szuka osób chętnych do legalnej pracy w Niemczech i w Anglii - wyjaśniała reprezentująca firmę w Elblągu Aleksandra Garbecka. - Problemem nie jest brak znajomości języka, bo proponujemy zainteresowanym kurs języka niemieckiego od podstaw, tu, w Elblągu. Jedynym wymaganiem jest dobry stan zdrowia i min. 3-miesięczne doświadczenie w opiece nad osobą chorą lub starszą. Może to być również doświadczenie rodzinne, bo ktoś zajmował się mamą lub babcią.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter
