Zbigniew Ziejewski 13 listopada rozpocznie drugą swoją kadencję w Sejmie. Ten rolniczy przedsiębiorca, pochodzący z Morąga, zdobył w okręgu elbląskim ponad 12 tysięcy głosów, wchodząc do Sejmu z drugiego miejsca na liście Trzeciej Drogi. W politycznych kuluarach jest wymieniany jako kandydat PSL na ministra rolnictwa, o co ostatnio w Sejmie posła wypytywała dziennikarka portalu Wyborcza.pl Justyna Dobrosz-Oracz.
- Słyszałam w PSL, że jest pan pewnym kandydatem na kandydata na ministra rolnictwa?
- Pewnym to będę wtedy, gdy to ministerstwo otrzymamy i gdy będzie już premier powoływał kandydatów
- Jest pan w grze?
- Jestem w grze, ale kandydatów w PSL jest kilku, na pewno Władysław Kosiniak-Kamysz wybierze właściwego kandydata.
- Ma pan pomysł na resort rolnictwa?
- Ten resort trzeba dokładnie prześwietlić, sprawdzić, co zostało w każdej szafie. A do zrobienia jest dużo. Związki zawodowe oczekują bardzo dużych zmian, szczególnie w stosunku z Elewarru, bo na polach jest jeszcze bardzo dużo kukurydzy i rolnicy pytają, kto to kupi, jak kupi. Mamy agendy rządowe, które dzisiaj tych usług nie świadczą. Elewarr i Krajowa Grupa Spożywcza były utworzone po to, aby ułatwić skup produktów rolnych. Na dzisiaj nic się nie dzieje w tym kierunku i to jest pierwsze zadanie – odpowiedział poseł Ziejewski.
Zbigniew Ziejewski ma 65 lat, mieszka w Nowym Mieście Lubawskim. Z zawodu jest rolnikiem, ukończył Akademię Rolniczo-Techniczną w Olsztynie, a także studia podyplomowe w zakresie zarządzania przedsiębiorstwami i szacowania nieruchomości. Od 1993 roku jest prezesem Przedsiębiorstwa „Ziemar” w Szwarcenowie. W latach 2014-2015 był starostą nowomiejskim, a w latach 2005-2007 prezesem Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi przez prezydenta RP.
Czwartą kadencję szefuje powiatowym strukturom PSL w powiecie nowomiejskim, jest w tym powiecie także przewodniczącym Powiatowej Rady Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Członek Rady Naczelnej PSL oraz Ochotniczej Straży Pożarnej. Lubi podróżować i grać w szachy.