Ubiegłoroczna impreza cieszyła się ogromnym powodzeniem. Przez dziedziniec Galerii przewinęło się wówczas około trzech tysięcy widzów. Oglądali, jak przebiega praca rzeźbiarzy i jakie "cuda" można wyrzeźbić ze śniegu. Ciekawostką były również narzędzia, jakich można używać do rzeźbienia w śniegu : łopaty, tasaki czy nawet kuchenne chochle.
Głównym inicjatorem i organizatorem imprezy zarówno rok temu, jak i teraz jest elbląski artysta rzeźbiarz Roman Fus.
- Zaprosiliśmy sześć ekip rzeźbiarskich, przyjadą profesjonaliści m.in. z Gdańska i Olsztyna - opowiada Roman Fus. - Ale obok nich rzeźbić w śniegu będą także uczniowie z elbląskich szkół i członkowie kół plastycznych.
Na festyn przygotowane zostaną specjalne bryły śnieżne. Dla profesjonalistów większe, dla amatorów trochę mniejsze. Nowością w tym roku jest to, że przygotowanych zostanie też kilka brył śnieżnych dla elblążan, którzy chcieliby sami spróbować swoich sił i porzeźbić. Jedną rzeźbę ma też wykonać ekipa dziennikarska. W ubiegłym roku wyrzeźbiliśmy radiowy mikrofon, telewizor i... kufel piwa.
W tym roku elbląski SNOWFEST odbędzie się pod hasłem: "Forma a biel".
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter