W tym roku na pierwszym oraz drugim piętrze holu CSE Światowid zaprezentowaliśmy prawie 80 zdjęć, które wykonało ponad 30 autorów. Wśród nich znalazło się to, które jest również zdjęciem okładkowym kalendarza Fotki Miesiąca. To ścieżka kościelna przedstawiona w zupełnie inny sposób, autorem zdjęcia jest Konrad Kacprzak, który wykonał je w sierpniu.
- To był ułamek sekundy, ponieważ zdjęcie zrobiłem podczas przerwy w pracy – opowiadał podczas wtorkowego (14 stycznia) wernisażu wystawy. - Każdy fotograf, którego spotykam mówi, że ścieżka kościelna jest oklepanym tematem, że nie da się z niej już nic "wycisnąć" i to ulubione miejsce elbląskich fotografów ślubnych. Poszedłem, zastanowiłem się, czy można zrobić coś innego i jak widać udało się.
Co ciekawe jego zdjęcie, które znalazło się na okładce tegorocznego kalendarza, zostało zrobione telefonem.
- W fotografii lubię spontaniczność, to, że mogę wyjść i zająć swój wolny czas czymś kreatywnym. Zazwyczaj wkładam słuchawki, biorę aparat lub telefon do ręki i idę przed siebie. To dosłownie ułamek sekundy, zatrzymam się na chwilę, zobaczę coś fajnego, czy to będzie promień słońca, czy budynek, czy osoby poruszające się po mieście, robię zdjęcie i wtedy jest "wow, to jest to" albo trzeba próbować dalej.
Marek Mikułowski jest autorem zdjęcia, które w kalendarzu zdobi luty. Zostało ono zrobione w marcu, nad Zatoką Elbląską, a widać na nim bielika trzymającego w szponach rybę.
- Żeby zrobić takie zdjęcie trzeba dać sobie szansę, spędzić dużo czasu czekając. Możemy przyjechać w takie miejsce i przez cały dzień nic nie będzie się działo, dlatego trzeba powtarzać to jak najczęściej – opowiadał podczas wernisażu. - Już wcześniej widziałem tam bieliki, które polują na ryby, to zdjęcie zrobiłem po miesiącu.
Jak, według niego, przygotować się na takie fotograficzne łowy?
- Ciepła kurtka, dużo kawy, kanapki, bo można tam siedzieć kilka godzin – mówił.
Dlaczego lubi robić zdjęcia?
- To pretekst, żeby wyjść z domu, pójść w ciekawe, czasami dziwne miejsce – powiedział i dodał, że fotografia daje mu satysfakcję i jest okazją do poznania ciekawych ludzi.
Dorota Łoś jest autorką zdjęcia, które w tegorocznym kalendarzu Fotki Miesiąca jest symbolem października. Przedstawia stado gęsi, które żyją tam latem na fermie w Pierzchałach, a zostało zrobione w czerwcu.
- To zdjęcie jest efektem bezsenności. Czaiłam się od jakiegoś czasu na jego zrobienie, ale nie sprzyjały ku temu warunki, bo to miejsce jest bardzo nasłonecznione. Tego dnia była mgła, wstałam bardzo wcześnie, było klimatycznie. Wybrałam się rowerem, zrobiłam mnóstwo zdjęć, bo ja robię ich dużo, a później je przeglądam – mówiła Dorota Łoś. - Zdjęcia robię od pięciu lat, od trzech nie na automacie, a z ustawieniami, świadomie. Kiedyś cały czas chodziłam z aparatem, interesowało mnie wszystko, coś, co przyciągało wzrok. Zawsze można coś wyłapać, jakiś element. Trzeba to po prostu lubić.
Wernisaż Fotki Miesiąca był także okazją do przypomnienia i zaakcentowania wyjątkowego cyklu, który od grudnia prezentujemy na naszych łamach.
- Jesteście pilnymi czytelnikami portElu, nie mogliście więc nie zauważyć, że od pewnego czasu, w weekendy, publikujemy "retrofotoreportaże" autorstwa pana Czesława Misiuka. Doszło do tego dzięki uprzejmości jego syna - pana Tomasza Misiuka – mówił Włodzimierz Gęsicki, wydawca Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl, zwracając się do zebranych.
- Równo 50 lat temu mój ojciec miał tutaj indywidualną wystawę. Teraz wraca z zupełnie innymi zdjęciami, z takimi, które były publikowane w prasie – powiedział Tomasz Misiuk.
Warto dodać, że od stycznia zdjęcia prezentowane są w każdą niedzielę, były już takie tematy jak handel i edukacja, w przyszłych publikacjach pokażemy m.in. budownictwo, przemysł, sport, odrębną kategorią będzie Zamech.
Wystawę Fotka Miesiąca będzie można oglądać w CSE Światowid do końca marca.
Weź udział w konkursie i wygraj kalendarz.
Zobacz również fotoreportaż z wernisażu autorstwa Henryka Myślińskiego.