Szlak morski, prowadzący przez Zalew Wiślany i rzekę Elbląg do portu, na jednym, krótkim odcinku jest bardzo zamulony. Trzeba go pogłębić do trzech metrów. Teraz zalegają tam osady naniesione przez rzekę i przez to większe jednostki nie mogą wpływać do elbląskiego portu.
W tej sprawie było wiele interwencji do Urzędu Morskiego w Gdyni. Po kilku miesiącach nadeszła stamtąd pozytywna odpowiedź. W tegorocznym budżecie wprawdzie nie zapisano pieniędzy na ten cel, jednak jak powiedział dyrektor Urzędu Igor Jagniszczak, prace mogłyby być sfinansowane z ewentualnych rezerw. Jagniszczak zapewnił, że nawet jeżeli prac nie uda się rozpocząć teraz, na pewno będą one prowadzone wiosną przyszłego roku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter