Od kilku lat w Elblągu notowany jest stały spadek sprzedaży biletów komunikacji miejskiej – w 2001 roku o 400 tys. w stosunku do roku poprzedniego, a w 2002 roku analogicznie o 330 tys. biletów.
- Aby utrzymać wielkość i standard przewozów komunikacji miejskiej na dotychczasowym poziomie konieczne jest pokrycie niedoboru 655,4 tys. zł wynikającego z (...) rachunku przychodów i kosztów – motywuje podwyżkę Lechosław Bartosik, dyrektor Zarządu Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
Szef komunikacji w Elblągu założył – jak sam zauważył - optymistycznie, że spadek sprzedaży blietów na przejazd środkami komunikacji miejskiej w bieżącym roku zostanie zahamowany. Lechosław Bartosik wiąże to z rozszerzeniem układu komunikacyjnego o dwie nowe linie tramwajowe i korektą liczby kursów na niektórych liniach autobusowych.
- Uwzględniają realia społeczne elblążan proponuje się zmianę cen o najniższą, możliwą wartość, tzn. o 10 gr dla biletu jednorazowego normalnego, co oznacza zmianę z 1,60 na 1,70 zł – dodaje Bartosik. - Ceny pozostałych biletów ulegną zwiększeniu w odpowiedniej proporcji. Spodziewany wzrost przychodów z tego tytułu może wynieść około 580 tys. zł.
Co roku budżet miasta na funkcjonowanie komunikacji miejskiej w Elblągu dopłaca ponad 10 mln zł. Poprzednia podwyżka cen biletów weszła w życie 1 stycznia 2002 roku.
Zobacz także: "Problem z nowymi biletami"
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter