Jak już informowaliśmy, w sobotę niedaleko miejscowości Szopy autobus PKS uderzył w drzewo.
29 osób zostało rannych. Kierowca zginął na miejscu. W korespondencji radiowej mówi jeden z rannych pasażerów autobusu.
Zobacz także: Kierowca zasłabł oraz Wypadek autobusu
A w czym tym kraju ktoś cokolwiek sprawdza?? Tym, którym fotele się nie złożyły, maja co najmniej nabite guzy, więc może lepiej było wylecieć z fotela (jak to było w moim przypadku) i spaść w przejście niż mieć wstrząs mózgu. U mnie skończyło się tylko na rozbitym łuku brwiowym.
to masz szczescie ze nie starciles oka !!!!! a te autobusy to moze i maja sprawdzany stan techniczny ale w PKSie a wiec tak czy siak to podbija dokumenty bo to jeden zaklad jest a wiec ........... Szczere wyrazy wspolcucia dla rodziny kierowcy i pozdrawiam rannych w wypadku
Ja też uczestniczyłam w tym wypadku...to było okropne: krzyk, płacz, pełno krwi, poturbowani ludzie. Do dziś niemogę pozbyć się tego okropnego bólu, a boli chyba wszystko ale na szczęście jestem cała. Jednak niewszyscy pasażerowie mieli tyle szczęścia. Rodzinie kierowcy składam wyrazy współczucia a wszystkim rannym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
a ja prosiołam o informacje na temeta wypadku w miejscowości Jegłownik, który miał miejsce 15 maja ok godz 22. czy to takie trudne coś napisać o tych chłopakach?? Droga redakcjo do ROBOTY !