Pikietowali związkowcy

9
19.04.2002
Pikietowali związkowcy
Związkowcy protestowali przeciwko zmianom w Kodeksie Pracy
Około 160 związkowców z Solidarności, Kontry, OPZZ i Związku Zawodowego Inżynierów i Techników uczestniczyło w pikiecie pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 70, by zamanifestować swój sprzeciw wobec zmianom w Kodeksie Pracy.
Zdaniem związkowców propozycje do Kodeksu nie ułatwią tworzenia miejsc pracy i godzą w prawa pracownicze. - Rząd wprowadził do Sejmu nowelizację Kodeksu Pracy, w związku z tym prawa pracowników są zagrożone - powiedział Mirosław Kozłowski, szef elbląskiej Solidarności. Zdaniem Kozłowskiego, rząd premiera Leszka Millera swoimi decyzjami zmusza ludzi do wyjścia na ulice. Przybyli na pikietę związkowcy mówili, że przez przybycie pod pomnik manifestują swoje niezadowolenie. - Chcemy zwrócić uwagę władz, że w Polsce jest coraz gorzej - zadeklarował jeden z mężczyzn. - Jeżeli propozycje rządu do Kodeksu Pracy zostaną wprowadzone, pozostanie już tylko szara strefa i rozpocznie się okres pracy niewolniczej - twierdził inny uczestnik demonstracji. Niektórzy związkowcy byli zawiedzeni, że tak mało ludzi przyszło pod pomnik. - Mam wrażenie, że ludziom powoli staje się wszystko jedno, bo może myślą, że rząd i tak zrobi swoje. A ja właśnie tutaj jestem, by pokazać, że to nie tak. Nikt mi teraz już nie zabrania protestować - powiedział jeden z członków Solidarności. 26 kwietnia w Warszawie odbędzie się ogólnopolska demonstracja Solidarności. Związkowcy z Elbląga również tam się wybierają.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Jak na tak wysoki wskaźnik bezrobocia w naszym regionie, przybyło bardzo mało osób. Osoby pracujące niech się zastanowią, co znaczy wprowadzenie proponowanych zmian do Kodeksu Pracy. Bezrobotnym widocznie jest dobrze, skoro nie chcą wyrazić swojego buntu przeciwko otaczajacej rzeczywistości, biorac udział w wiecu, przeciwko rządzącym. Może nie warto w ogóle się zrywać. Ci co byli manifestować, pracują. A pozostałym? Widocznie jest dobrze.
B.L. (2002.04.19)

info

0  
  0
Jak na tak wysoki wskaźnik bezrobocia w naszym regionie, przybyło bardzo mało osób. Osoby pracujące niech się zastanowią, co znaczy wprowadzenie proponowanych zmian do Kodeksu Pracy. Bezrobotnym widocznie jest dobrze, skoro nie chcą wyrazić swojego buntu przeciwko otaczajacej rzeczywistości, biorac udział w wiecu, przeciwko rządzącym. Może nie warto w ogóle się zrywać. Ci co byli manifestować, pracują. A pozostałym? Widocznie jest dobrze.
B.L. (2002.04.19)

info

0  
  0
Jak na tak wysoki wskaźnik bezrobocia w naszym regionie, przybyło bardzo mało osób. Osoby pracujące niech się zastanowią, co znaczy wprowadzenie proponowanych zmian do Kodeksu Pracy. Bezrobotnym widocznie jest dobrze, skoro nie chcą wyrazić swojego buntu przeciwko otaczajacej rzeczywistości, biorac udział w wiecu, przeciwko rządzącym. Może nie warto w ogóle się zrywać. Ci co byli manifestować, pracują. A pozostałym? Widocznie jest dobrze.
B.L. (2002.04.19)

info

0  
  0
Jak na tak wysoki wskaźnik bezrobocia w naszym regionie, przybyło bardzo mało osób. Osoby pracujące niech się zastanowią, co znaczy wprowadzenie proponowanych zmian do Kodeksu Pracy. Bezrobotnym widocznie jest dobrze, skoro nie chcą wyrazić swojego buntu przeciwko otaczajacej rzeczywistości, biorac udział w wiecu, przeciwko rządzącym. Może nie warto w ogóle się zrywać. Ci co byli manifestować, pracują. A pozostałym? Widocznie jest dobrze.
B.L. (2002.04.19)

info

0  
  0
Do tych co nie przyszli na pikietę : uświadomcie sobie wreszcie, że taką bierną postawą sami sobie kręcicie na siebie bata, a dotyczy to zwykłych robotników jak i kadry zarządzające różnego szczebla w zakładach pracy państwowych czy to prywatnych, ponieważ kodeks pracy dotyczy wszystkich niezależnie od zajmowanego stanowiska. A o zmianach na " lepsze" jakie ten nowy " kodeks pracy" wprowadzi można sobie poczytać w podręcznikach od historii opisujących sytuację robotników w XIXw w okresie wczesnego kapitalizmu.
Tar (2002.04.19)

info

0  
  0
Dziwicie się że tak małó ludzi przyszło? Weźmy np. takiego Pana Stankiewicz Lecha, wielki związkowiec w dawnym ZAS. Dziś przed zwolnieniem chroni go immunitet związkowy a on już dawno jest członkiem sld. ciekawe czy był pod pomnikiem/ a może pojedzie za darmo do WARSZAWY? Temu cwaniaczkowi już dawno się udaje tak ślizgać!!!!!!!!!!!!!!!
annaK (2002.04.19)

info

0  
  0
A bezrobotni siedza w domu i zawiaja te papierki.
dada (2002.04.19)

info

0  
  0
W Polsce jest wiecej bezrobotnych niz zwiazkowcow; w Elblagu tym bardziej. Niestety nikt nie reprezentuje interesow bezrobotnych, a zwiazki zawodowe w dyzych, panstwowych zakadach przemyslowych, ktore sa dotowane podatkami pilegniarek i nauczycieli, ciagle maja duze wplywy polityczne. Kiedy te zakady zbankrutuja (poki co sie na to nie zanosi bo SLD woli Ekonomie Polityczna od Ekonomii), to moze bedzie szansa na sprawidliwe prawo pracy, ktore nam wszyskim da szanse zatrudnienia.
widze czarno (2002.04.19)

info

0  
  0
To jeszcze są gdzieś jakieś związki??? Z tego co widać na tym zdjęciu to ci panowie z "Solidarności" mają nietęgie miny.Chyba są bardzo zmęczeni wykrzykiwaniem - solidarność!,solidarność!,solidarność! i nawet nie trzymają uniesionych rąk do góry z rozwartymi palcami w kształcie litery "V".Żeby nie te sztandary to nigdy bym się nie domyślił,że to są związkowcy z "Solidarności".A jeden to się nawet chowa za sztandarem.Chyba się wstydzi?
Spostrzegawczy (2002.04.21)

info

0  
  0