Pierwsza ofiara chłodu

3
27.09.2001
Pierwsza ofiara chłodu
Zwłoki bezdomnego znaleziono na śmietniku przy ul. Wyczółkowskiego
Przy ul. Wyczółkowskiego na osiedlu Za Politechniką znaleziono ciało bezdomnego mężczyzny. Zmarł on najprawdopodobniej na skutek wyziębienia organizmu.
Odkrycia dokonał pracownik jednej z elbląskich firm oczyszczających miasto, podczas opróżniania koszy na śmieci. 49-letni Ryszard M. leżał w pomieszczeniu na kosze. Mieszkańcy okolicznych domów twierdzą, że bezdomny już od jakiegoś czasu zamieszkiwał koło śmietników. - Wykluczyliśmy działanie osób trzecich - mówi Alina Zając, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. - Najprawdopodobniej to był wypadek. Jest to pierwsza ofiara chłodu w Elblągu w tym roku. W roku ubiegłym na pewno były dwa takie przypadki - zwłoki zmarłego z powodu wyziębienia bezdomnego znaleziono w zsypie na śmieci przy ul. Brzeskiej oraz w samochodzie zaparkowanym na targowisku miejskim. Policja twierdzi, że zamarznięć w ubiegłym roku nie było więcej niż cztery. W okresie zimowym policja stara się zawozić bezdomnych w miejsca, gdzie mogą spędzić noc w cieple. Najczęściej jednak nie zostają oni tam długo. - Nie możemy ich tam na siłę zatrzymać - dodaje Alina Zając. - Wypijają coś gorącego i zaraz wracają na ulicę. Sami mówią, że nie po to są bezdomnymi, aby gdzieś siedzieć.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

To tragiczne, że dochodzi do tego typu sytuacji, ze w cywilizowanym państwie ludzie nie maja gdzie mieszkać i szukają schronienia przy śmietnikach :(((
oburzona (2001.09.27)

info

0  
  0
zgadzam się z tobą, teraz ludzie nie mają gdzie się podziać a nie mając pracy i mieszkania koczują gdzie się da, współczuję im
smutna (2001.10.01)

info

0  
  0
Oczywiście, że macie rację..ale jest też druga strona medalu. Bezdomni najczęściej wracają do "siebie", to znaczy do swoich smietników, kartonów, czy ławek. Nie wiem dlaczego, ale nie chcą spać w domach pomocy społecznej. Dlaczego wolą mróz od ciepłego posiłku i koca..ja prawdę mówiąc nie rozumiem
sum (2001.10.01)

info

0  
  0