Paradoks Biedronki

20
22.12.2004
Elbląska prokuratura postawiła dziś zarzuty Bożenie Łopackiej – byłej kierowniczce jednego z elbląskich sklepów sieci Biedronka.
Bożena Łopacka we wrześniu br. wygrała w elbląskim sądzie pracy sprawę o odszkodowanie za pracę w godzinach nadliczbowych. Dzięki niej problemy pracowników Biedronki zostały nagłośnione przez media, to jednak - paradoksalnie - przyczyniło się do tego, że sama Łopacka znalazła się w kręgu zainteresowań prokuratury. Po tym, jak Biedronką zainteresowały się media, inspekcja pracy przeprowadziła bowiem w jej sklepie szczegółową kontrolę. Wykazała ona, że w latach 1998 - 2004 kolejni kierownicy sklepu fałszowali ewidencję czasu pracy i inspekcja wystąpiła do prokuratury z wnioskiem o rozpoczęcie śledztwa. Półtora tygodnia temu zarzut poświadczania nieprawdy w dokumentach i w związku z tym uporczywego łamania praw pracowników Prokuratura Rejonowa w Elblągu przedstawiła innemu kierownikowi Tomaszowi Ł. Dziś takie same zarzuty postawiono Bożenie Łopackiej. Zarzuty postawiono, bo jak wyjaśnia rzecznik Prokuratury Rejonowej, Jolanta Rudzińska, według kodeksu karnego fałszowanie dokumentów to przestępstwo, nawet jeśli kobieta robiła to pod presją zwierzchników. Bożena Łopacka nie przyznała się jednak do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Śledztwo w tej sprawie zakończy się najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Choć byłym kierownikom prokuratura musiała postawić zarzuty, to jednak ze względu na okoliczności sprawy myśli o warunkowym umorzeniu postępowania.
SZ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
A moim zdaniem dziecko w 4 klasie podstawówki wie, że prokuratura mogła postawić zarzuty Bożenie a nie zarzuty Bożeny. No chyba, że to były jej zarzuty :))))))
rapaport (2004.12.22)

info

0  
  0
A mom zdaniem to inspekrorzy Insekcja Pracy mając świadomość naruszanie przepisów prawa pracy winni być na ciągłej permanentnej kontoli w hipermrkecie i kontrolować czas pracy i jego rozliczenie w okresach rozliczeniowych a zasłaniać się brakiem zawiadomienia pracowników o naruszeniu czasu pracy
prawnik (2004.12.22)

info

0  
  0
Mam nadzieję, iz postępowanie nie zostanie umorzone, niech ta cwaniara zapłaci za swoje postępowanie, fałszowała dokumenty w obronie swojej skóry i musi ponieść za to karę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obserwator (2004.12.22)

info

0  
  0
to ta Biedronka Bozenka jakas Duza musiala byc A tak powaznie , Bozena Łopacka nie jest wcale az taka nie winna, kupe smiechu bylo jak w telewizji TVN mowila zeby sobie nikt nie myslal ze ona w czasie pracy po 20 godz na dobe malowala sobie paznokcie - a przeciez pracownicy z tego okresu wiedze, ze akurat to to robila. Podobnie jak falszowala godz pracy pracownikow. Ryba gnije od glowy- a skoro godzila sie na przestepstwo, to mimo wszystko jest winna, a sad co najwyzej mogly zastosowac -zlagodzenie kary
Ktoś Zupełnie Wyjątkowy (2004.12.22)

info

0  
  0
Państwowa Inpekcja Pracy jest odpowiedzialna za ten skandal. Oszustka dostała odszkodowanie a szeregowi pracownicy są dalej na lodzie. Do PIP'u uczciwi pracownicy nie chodzą. Za to pełno tam zwolnionych oszustów i złodzieji.
Arek (2004.12.23)

info

0  
  0
PISZE SIĘ SĄDSIE???!ALE MAMY PISMAKÓW..!
I. (2004.12.23)

info

0  
  0
OOOOOOO tak lećcie do biedronki, przecież jest tak blisko!!?? ..i co komu przyjdzie z ukarania kierowniczki?! ..a co ze wszystkimi kierownikami i pracownikami tej sieci?! ..niedobrze mi się robi jak czytam te złośliwe wypowiedzi!!! ..w naszym kraju nie szuka i nie ściga się przestępców, tylko łapie się tych co odważyli się powiedzieć prawdę, to jakaś paranoja?! ..bezrobocie i bieda robi z polaków potworów - to takie smutne!!!
elena (2004.12.23)

info

0  
  0
wkur... mnie to co czytam, jak nie znacie faktów - nie wypowiadajcie się "mondrale", pracowałem z Łopacką i jakoś nie widziałem by malowała w pracy paznokcie!!!!! widziałem natomiast jak zapier... ponad własne siły!!!!! no i pytanie za sto punktów: kto fałszował jej godziny pracy? sama sobie zaniżała godziny? co za głupia kobieta, ech szkoda słów...
kasjer z grunwaldzkiej (2004.12.23)

info

0  
  0
tu jeszcze raz kasjer z grunwaldzkiej, nie piszcie teraz , że zrobiłem błąd w słowie "mondrale" (mądrale), zrobiłem to świadomie!!! a dlaczego? sami sobie odpowiedzcie!!!
kasjer z grunwaldzkiej (2004.12.23)

info

0  
  0
Sprawa Biedronki i innych wiekich sklepoów nie jest odosobniony, w innychg firmach też jesat "obchodzenie" prawwa, tak w sprawach naliczania stawek godzinowych, jak i tzw. nadgodzin. Jeśli spojrzymy z punktu wiudzenia przeliczenia ustawowych godzi pracy i najniższej płacyu to stawka godzinowa powinna przekraczać 4,5 zł, a jakie są stawli gdzinowe? Dlaczego funkcjonuje u nas zatrudnianie na tzw., umowę zlecenie, miast normalnej umowy o pracę? Pracownik przy obecnie wysokim stopniu bezrobociue nie zgłosi tego PIP, będzie pracował na niższych stawkach bo lepsze coś, niż nic. To sama PIP powinna kontorolować zakłady pracyi wyakać się przy tym większą incjatywą. A tak nawiasem jak a jest średnia płaca w Polsce - średnia?
Smętek Elbląski (2004.12.23)

info

0  
  0