Palenie trawy szkodzi

17
03.04.2024
Palenie trawy szkodzi
fot. KM PSP w Elblągu
Od początku roku strażacy odnotowali aż 20 wyjazdów do pożarów traw i trzcin. W społeczeństwie wciąż krąży wiele mitów związanych z ich celowym wypalaniem. Służby jak co roku przypominają o niebezpieczeństwie i konsekwencjach związanym z tym procederem.

- Zapachniało, zajaśniało wiosna ach to ty. Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty - tak śpiewał Marek Grechuta w przeboju z 1987 roku. Jednak zamiast zapachu kwiatów i blasku słońca dla funkcjonariuszy Straży Pożarnej, początek wiosny kojarzyć się może bardziej ze swądem palonej trawy i blaskiem szalejących płomieni.

Jak co roku na terenie całej Polski, także powiatu elbląskiego strażacy zmagają się z pożarami traw i trzcin. Wiele z nich to celowe podpalenia. - Już od 1 stycznia tego roku odnotowano 20 wyjazdów Straży Pożarnej do płonących traw i trzcin w naszym powiecie - informuje oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Elblągu st. kpt. Mateusz Norek. Płoną między innymi łąki, nieużytki rolne i przydrożne rowy. W samym ostatnim tygodniu (między 26 marca, a 3 kwietnia) służby wyjechały do 8 takich przypadków. Patrząc na coroczną tendencję, to dopiero początek. Według statystyk, w zeszłym roku w Polsce, strażacy wzywani byli do pożarów traw i nieużytków rolnych 21 206 razy. W województwie warmińsko-mazurskim odnotowanych było 1007 takich przypadków.

Wypalanie traw było stosowane dawniej w celu oczyszczenia nieużytków rolnych, pastwisk czy pól po zbiorach. Wiele osób uważa także, że to doskonały sposób na użyźnienie gleby. Niestety mit ten nadal funkcjonuje i ma się dobrze. Gwoli ścisłości, popiół faktycznie może być wartościowym nawozem ze względu na zawarty w nim fosfor, wapń i potas. Jednak sam proces wypalania jest dla gleby szkodliwy. Ziemia wyjaławia się, wysusza, traci materię organiczną i hamuje proces rozkładu. Powstałe w taki sposób związki mineralne w niewielkim stopniu przenikają do ziemi, rozwiewane są przez wiatr i spłukiwane przez opady deszczu. Niekorzystny jest także wpływ na klimat ze względu na wydzielane do atmosfery trujące substancje. W wyniku pożarów życie tracą zwierzęta, a ich miejsca lęgowe ulegają zniszczeniu. Oczywiście niekontrolowane rozprzestrzenianie się pożarów niesie ogromne zagrożenie dla ludzi i ich dobytku. Mimo poczucia kontroli nad płomieniami, pożary często przenoszą się na pobliskie lasy oraz zabudowania. Samo zadymienie, które w przypadku takich zdarzeń jest duże, moze powodować ograniczenie widoczności na pobliskich drogach oraz problemy zdrowotne. Warto nadmienić, że prędkość rozprzestrzenienia się takich pożarów, może osiągnąć ponad 20 km/h (to szybciej niż przeciętna prędkość biegu u dorosłego człowieka o średniej sprawności fizycznej).

 

Palenie trawy szkodzi
fot. Mikołaj Sobczak (archiwum)

 

Zajrzyjmy więc znów do oficjalnych statystyk. W 2023 roku w wyniku pożarów traw i nieużytków rolnych zginęły 3 osoby, a 36 osób było rannych. Strażacy zużyli łącznie 58 629 431 litrów wody, na powierzchni 57,7 km2. Wyjazdy do pożarów odbywały się średnio co 10 minut i trwały średnio 56 minut i 36 sekund. Straty oszacowano łącznie na 68 992 900 złotych.

Co na to wszystko mówi prawo? Przepisy są jasne. Artykuł 130a z ustawy o ochronie przyrody brzmi następująco: "Kto usuwa roślinność przez wypalanie z gruntów rolnych, obszarów kolejowych, pasów przydrożnych, trzcinowisk lub szuwarów, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 30 tys. złotych". Dodatkowo powołując się na artykuł 82 ustawy kodeksu wykroczeń: „Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10”.

Jak co roku służby apelują do obywateli o rozwagę i zaniechanie wypaleń i przestrzegają przed ich poważnymi konsekwencjami. Przypominamy także, że pożary traw powinniśmy niezwłocznie zgłaszać pod numerem alarmowym 112.

msob

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Byłbym za normalnym legalnym odstrzałem tych podpalaczy - w tej trawie są gniazda ptaków, jajka, pisklęta i mnóstwo innych małych zwierząt. Kumasz nawiedzony podpalaczu
(2024.04.03)
No i jeszcze nawiedzonych, nierozgarniętych i bezrefleksyjnych konsumentów świnek, cielaczków, kaczuszek i kurczaczków, no i jajek.
(2024.04.03)
Clickbajtowy tytuł... Chyba wypalanie traw szkodzi. msob chyba faktycznie popalił wczoraj i go poniosło.
palacze_do_palarni (2024.04.03)

info

1  
  3
Zamiast szukać rodzimych podpalaczy, poczytajcie o pożarze w Lahaina i zastanówcie się, dlaczego niektóre czołgi malowane są na niebiesko.
Medium (2024.04.03)
Ludzie na wsiach to mają taką tendencję, że jak jedno się robi to ma tak być na wieki wieków. Dajcie spokój z tymi trawami.... odwróć wzrok jak Cię kusi podpalić i idź dalej.
(2024.04.03)

info

7  
  7
Najważniejsze że kleszcze szlag trafia.
Waldimir (2024.04.03)
Grecki filozof się znalazł.
No Name+ (2024.04.03)
@Waldimir - Skąd masz tę pewność?Widziałeś??
Laila (2024.04.03)
Ale podobno rozwesela, w nawiązaniu do tytułu..
Nie palę (2024.04.03)

info

4  
  0
Dlaczego w praktyce nie ma surowych kar za wypalanie. min.10.000,- pln
(2024.04.03)

info

4  
  1