- To realizacja moich deklaracji wyborczych. Uważam, że w Elblągu, podobnie jak w wielu innych miastach Oficer Rowerowy jest potrzebny. To osoba, która odpowiedzialna jest za wprowadzanie najkorzystniejszych dla rowerzystów rozwiązań, monitorująca na bieżąco ich potrzeby i sugestie – powiedział Grzegorz Nowaczyk.
Takie stanowisko powołane zostało w dużych miastach, np. Wrocławiu czy Gdańsku, ale też i w mniejszych – Tczewie.
- Postanowiliśmy dołączyć do tej grupy, która poważnie traktuje rowerzystów. Sam jeżdżę rowerem, wielu elblążan również, zresztą ta forma transportu i rekreacji z roku na rok staje się coraz popularniejsza. Przy okazji rozbudowy dróg będą powstawały ścieżki rowerowe i to już będzie zadanie dla Oficera, by koordynować ich przebieg i trasy. – dodał prezydent Elbląga.
- Zależy mi na tym, by posadzić elblążan na siodełku. W mieście nie jest najgorzej, ale brakowało profesjonalnego podejścia do tematu – powiedział Marek Kamm tuż po objęciu funkcji Oficera Rowerowego.
Marek Kamm pracuje w Urzędzie Miejskim od sześciu lat jako goniec. Teraz będzie pełnił dodatkowo funkcję Oficera Rowerowego – społecznie. Ma 38 lat, na rowerze jeździ od 1994 roku. Przejechał około 120 tys. km. Zajmuje się głównie turystyką krajową. Lubi ekstremalne przejazdy. Na swoim koncie ma tour Bałtyk-Bieszczady. Trasę Świnoujście – Ustrzyki Górne pokonał w 72 godziny. W styczniu 2011 r. prezydent Grzegorz Nowaczyk uhonorował go nagrodą podczas Gali Sportu. Od czterech lat Marek Kamm prowadzi swój internetowy blog, a od stycznia stronę
www.marecki.home.pl.
Anna Kleina, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter