Oficer rowerowy w Elblągu

58
16.03.2011
Oficer rowerowy w Elblągu
fot. www.marecky.bikestats.pl
Prezydent Grzegorz Nowaczyk powołał Oficera Rowerowego, który koordynować będzie działanie różnych jednostek Miasta w sferze rozwoju transportu rowerowego, współpracować z organizacjami pozarządowymi. Został nim Marek Kamm.
- To realizacja moich deklaracji wyborczych. Uważam, że w Elblągu, podobnie jak w wielu innych miastach Oficer Rowerowy jest potrzebny. To osoba, która odpowiedzialna jest za wprowadzanie najkorzystniejszych dla rowerzystów rozwiązań, monitorująca na bieżąco ich potrzeby i sugestie – powiedział Grzegorz Nowaczyk.
   Takie stanowisko powołane zostało w dużych miastach, np. Wrocławiu czy Gdańsku, ale też i w mniejszych – Tczewie.
   - Postanowiliśmy dołączyć do tej grupy, która poważnie traktuje rowerzystów. Sam jeżdżę rowerem, wielu elblążan również, zresztą ta forma transportu i rekreacji z roku na rok staje się coraz popularniejsza. Przy okazji rozbudowy dróg będą powstawały ścieżki rowerowe i to już będzie zadanie dla Oficera, by koordynować ich przebieg i trasy. – dodał prezydent Elbląga.
   - Zależy mi na tym, by posadzić elblążan na siodełku. W mieście nie jest najgorzej, ale brakowało profesjonalnego podejścia do tematu – powiedział Marek Kamm tuż po objęciu funkcji Oficera Rowerowego.
   Marek Kamm pracuje w Urzędzie Miejskim od sześciu lat jako goniec. Teraz będzie pełnił dodatkowo funkcję Oficera Rowerowego – społecznie. Ma 38 lat, na rowerze jeździ od 1994 roku. Przejechał około 120 tys. km. Zajmuje się głównie turystyką krajową. Lubi ekstremalne przejazdy. Na swoim koncie ma tour Bałtyk-Bieszczady. Trasę Świnoujście – Ustrzyki Górne pokonał w 72 godziny. W styczniu 2011 r. prezydent Grzegorz Nowaczyk uhonorował go nagrodą podczas Gali Sportu. Od czterech lat Marek Kamm prowadzi swój internetowy blog, a od stycznia stronę www.marecki.home.pl.
   
Anna Kleina, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
jeżeli tylko będzie miał wpływ na jakieś decyzje (w co osobiście wątpię) to jest najlepszy człowiek na tym stanowisku jakiego można było znaleźć w naszym mieście. POWODZENIA !!
A.K. (2011.03.16)

info

0  
  0
A Oficer Ogrodowy, który będzie nadzorował wydanie pozwolenia i rozbudowę Ogrodów?
zmiennik (2011.03.16)

info

0  
  0
Bardzo dobra decyzja. Przy okazji wartało zapytać pana prezydenta o kilka uśpionych tematów z jego kampanii wyborczej. Kiedy się zbierze nagłaśniana mocno Rada Menadżerów??? Co się dzieje z oceną ratingową naszego miasta? Czy będzie jakieś gospodarcze zbliżenie z Trójmiastem skoro pan prezydent wszędzie się podpiera na marszałku Protasie???
(2011.03.16)

info

0  
  0
a oficer od szalet miejskich to kiedfy bedzie bo nie ma się gdzie odlac na mieście.
Dani Alves (2011.03.16)

info

0  
  0
" Zależy mi na tym, by posadzić elblążan na siodełku. " Panie Prezydencie, nie tylko Panu zależy na posadzeniu elblążan, ale całemu Rządowi. Przy tak galopujących cenach paliw w najbliższej przyszłości cały naród będzie jeździł tylko na rowerach. Więc może by tak powołać Krajowego Oficera Rowerowego, będzie prościej i można będzie zaoszczędzić na społecznych etatach.
(2011.03.16)

info

0  
  0
To bardzo dobrze, że pojawia się osoba mająca wiele wspólnego z rowerem i jazdą na nim. Ale poza sferą logistyczną istnieje jeszcze potrzeba stworzenia koncepcji i inwentaryzacji stanu obecnego. Proponuje skorzystać w tej materii z materiałów i załączników dokumentacji na stronie aby urealnić i stworzyć koncepcję dróg rowerowych odpowiadających idei tworzenia pętli rekreacyjnych dla mieszkańców i dróg przejazdowych dla turystów ( http://www.elblag.pl/sciezki/ ) . BO - Zapomnijcie moi mili, aby ktoś z zachodu, kto doświadczył roweru na prawdziwych trasach rowerowych przyjechał w okolice Elbląga i uprawiał survival na naszych "ścieżkach" w mieście i niby trasach poza nim. Mówmy o konkretach i poruszajmy się w świecie skończonych i dokonanych pojęć. Elbląg nie posiada żadnych dróg rowerowych w mieście a w okolicach tym bardziej. Aby to udowodnić wystarczy jedna bytność w austryjackim raju rowerowym lub bliżej na Bornholmie.
MiejscowyAborygen (2011.03.16)

info

0  
  0
Jak ludzie przesiądą się na rowery to policjantów krew zaleje gdy bedą łapać tylko garstke kierowców na radar, za rowerem po ścieżce też nie pojadą na polowanie w celu kumulacji wykroczeń.
hihihihihihiiiii (2011.03.16)

info

0  
  0
Prawda, u mnie po przekroczeniu 5zł za litr paliwa jazda tylko w razie potrzeby. Ze względu na oszczędności śmigam przepisowe 50 na mieście i do 110 za miastem. Jak jest cieplej to częściej wsiadam na rower. Zrobiłem w tym miesiacu tyle km na rowerze co w tamtym roku przez 3 miechy. Po przeliczeniu są same plusy. Nie wydaje na paliwo, nie płacę mandatów za prędkość i na inne polowania prowadzone przez policje, nie zbieram punktów, zdrowiej żyję.
Zbyszek N (2011.03.16)

info

0  
  0
Oficer rowerowy w mieście bez ścieżek. Może lepiej najpierw powołać oficera od zdrowego rozsądku. Wszechobecny populizm wyłazi mi już uszami.
andres (2011.03.16)

info

0  
  0
-jeden do koryta więcej-. !!!
(2011.03.16)

info

0  
  0