- Przy rejestracji kandydata na senatora przez komitet wyborczy Polskiej Partii Narodowej zabrakło dostatecznej liczby podpisów - powiedział Czesław Pieprzak, sekretarz Okręgowej Komisji Wyborczej w Elblągu. - Uznaliśmy za prawdziwe 2500 tysiąca podpisów, pozostałe 500 zostało zakwestionowanych. Na liście poparcia widniały nazwiska osób, które np. zmarły w ubiegłym roku.
- Podczas wyrywkowych kontroli ustaliliśmy też, że znalazły się tam nazwiska osób, które twierdzą, że nigdy takiej listy poparcia nie podpisywały. Poza tym te nazwiska były wypisane jednym charakterem pisma - dodaje Pieprzak.
Czesław Pieprzak zapowiedział, że komisja skieruje do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Od decyzji o nie zarejestrowaniu kandydata komitet wyborczy PPN może się odwołać. Czy to zrobi, nie wiadomo. Od dłuższego już czasu nie udaje nam się skontaktować z pełnomocnikiem Komitetu Wyborczego PPN.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter