Jurij Rożkow-Jurijewski przyjechał do Elbląga wraz z dyrektorem departamentu współpracy międzynarodowej administracji obwodu kaliningradzkiego, Wiktorem Romanowskim.
- W ratuszu goście spotkali się z prezydentem Elbląga Henrykiem Słoniną - informuje Agnieszka Staszewska, rzeczniczka prezydenta Elbląga. - W trakcie rozmowy podkreślano nową szansę rozwoju kontaktów pomiędzy Elblągiem i Kaliningradem, jaką stwarza odbudowa "berlinki" - drogi ekspresowej między Elblągiem a Kaliningradem, a także budowa nowego przejścia granicznego Grzechotki-Mamonowo II. Prezydent poinformował o zaawansowaniu prac przy inwestycjach mających znaczenie dla obu regionów, m.in. budowie węzła komunikacyjnego Elbląg Wschód.
Nowy przedstawiciel obwodu w Polsce Jurij Rożkow-Jurjewski, który pracuje w siedzibie w Olsztynie, zapowiedział częste kontakty i stałą współpracę z władzami samorządowymi Elbląga. Prezydent Słonina zwrócił się z prośbą o wspieranie inicjatyw dotyczących współpracy Elbląga i Kaliningradu oraz Bałtijska.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
A moim zdaniem to nic z tego nie wyjdzie. Niestety, ale w naszym państwie niemożliwe jest zbudowanie czegokolwiek, a co tu dopiero mowić o rozwoju urbanistycznym i ulepszaniu transportu. W naszym głupim państwie nie ma nawet pieniędzy na dożywianie dzieci w szkołach. Wszystkiemu winni są niestety nasi politycy, banda [...]. Nic nie robią ku temu, aby cokolwiek tu jeszcze zmienić. w krajach takich jak np. USA czy chociażby Niemcy do takiego czegoś w ogóle nie dochodzi. Bardzo wątpię, aby kiedykolwiek było tu lepiej. Jesteśmy, będziemy i byliśmy zawsze sto lat za Murzynami.
aaa
A moim zdaniem z tego nic nie wyjdzie. Niestety, ale w naszym państwie nie kładzie się żadnej wagi na rozwój urbanistyczny oraz ulepszanie i unowocześnianie transportu. U nas o tego typu rzeczach jedynie się tylko mówi, natomiast nie dochodzi do ich realizacji. Uważam, że cała wina leży po stronie tylko i wyłącznie polityków, bandy nierobów, krętaczy i złodziei. W krajach wysoko rozwiniętych, takich jak np. USA czy chociażby Niemcy polityk jest po stronie obywatela i czyni wszystko na jego korzyść, a u nas? Szkoda słów... To prawda, żę w opini niektórych rozwiniętych państw jesteśmy sto lat za Murzynami...
No i coż nam grozi po tak znaczących, zacieśniających krokach - chciałbym sie kiedyś wreszcie dowiedzieć!
Proponuję Kibicowi wyjazd na stałe do Niemiec. Lepiej niech nie zatruwa powietrza w Polsce.