Mężczyznę zauważyli przygodni świadkowie późnym wieczorem w poniedziałek. Stał przy samochodzie zaparkowanym na światłach awaryjnych na przystanku autobusowym. Miał ranę głowy. Zawiadomiono policję. Taksówkarz trafił do szpitala. Według lekarzy, ma poważny uraz głowy.
Policjanci nie wiedzą, co się stało mężczyźnie. Próbowali go przesłuchać. Ten jednak milczy. Nie wiadomo na razie czy został napadnięty, czy też np. miał wypadek.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter