Nauczyciel jako wychowawca

2
18.11.2003
Warmińsko-Mazurska Biblioteka Pedagogiczna w Elblągu i Elbląska Uczelnia Humanistyczno - Ekonomiczna organizują seminarium dotyczące problematyki wychowania przez szkołę. Seminarium odbędzie się 19 listopada o godz. 12.30 w auli EUH-E.
Jak wyjaśnia Jadwiga Pawluk, przedstawiciel organizatorów, wychowanie młodego człowieka w szkole nieustannie podlega ocenie społecznej, często krytycznej. Wszystkim dorosłym, czyli rodzicom i nauczycielom, zależy na dobrym przygotowaniu młodych ludzi do życia. Rodzina jest najważniejszą grupą społeczną odpowiedzialną za kształtowanie młodego człowieka. Szkoła i inne instytucje powinny wspomagać i wspierać szeroko rozumiane wychowanie. Seminarium jest próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie: Jaka jest rola nauczycieli w procesie wychowania? Seminarium skierowane jest do nauczycieli, a w szczególności do dyrektorów szkół, wychowawców, pedagogów szkolnych, katechetów i bibliotekarzy. Program seminarium „Nauczyciel i jego rola w procesie wychowania”: * Wprowadzenie - Warmińsko-Mazurski Kurator Oświaty w Olsztynie * Rola dyrektora szkoły w kształtowaniu postaw etycznych nauczycieli - Krystyna Szostak (WM ODN w Elblągu) * Czy można dzisiaj mówić o powołaniu do zawodu nauczyciela? - ks. Dariusz Piórkowski (ZSE w Elblągu) * Nowe metody wychowawcze - Bożena Rokicka (WM ODN w Elblągu) * System prewencyjny księdza Bosko w perspektywie wyzwań XXI wieku - ks. Krzysztof Helianek SDB (Gimnazjum w Tolkmicku) * Wypalenie zawodowe nauczyciela - czynniki ryzyka, możliwości zmiany - Iwona Kijowska (EUH-E).
A

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

jak zwykle o nas bez nas!? szkoda bardzo, że nie kierowane jest również do rodziców, bo to oni są pierwszymi i podstawowymi wychowawcami i z nimi trzeba współpracować w tym dziele. Żyć i pracować w prawdzie i autentyczności szanując nauczycieli, rodziców, rodzinę i dzieci, które trzeba wychować, tylko to da dobre owoce. Odłączyć biznes od wychowania i nauczania! Wyłączyć ideologie i propagandę z programów i wziąć się za przekazywanie miłości a nie wiedzy o życiu seksualnym, jakby to była najważniejsza dziedzina życia. Pielęgnować dzieciństwo, bo sam Pan Jezus powiedział, że nawet my-dorośli mamy stać się jak dzieci, czyli być czyści, ufni i kochający bez względu na korzyści. Z Bogiem obyście do czegoś doszli, ale beż rodziców to słabe szanse. Jest taki dyżurny slogan, że nauczyciele to też rodzice(on został mymyślony interesownie!!!) bo jak równe szanse ma w szkole dziecko którego mama pracuje Gdzieś i to, którego mama pracuje w szkole a jeszcze do tego tej samej. Rodziców trzeba zapraszać- koniecznie!!!!!!!!!!!!!
rodzic (2003.11.19)

info

0  
  0
Czy wlepione szkole lekcje religii, to za mało by wpajać pozytywne wartości. Zdaje się że właśnie zawodowi moraliści w koloratkach mieli uczyć miłości ,tolerancji i szacunku. Właśnie tego czego w szkole coraz bardziej brak. Dlaczego nie ocenia się skuteczności tego zawodowego wpajania wartości. Może szkoda że dawne wychowanie obywatelskie powierzono nauczycielom jedynie słusznych wartości.
jaś (2003.11.19)

info

0  
  0