Dziś przed godz. 8 przy ul. Bema nieopodal przedszkola było dość nietypowo. Policjanci z ruchu drogowego sprawdzali czy dzieci są przewożone w fotelikach ochronnych. Przy okazji za przestrzeganie tych zasad bezpieczeństwa nagradzali najmłodszych… misiem ze wstążką Policja i numerem alarmowym.
Ta nietypowe działania spowodowane były przez panią Joanna Koszyńska, która obdarowała Policję 80 misiami ze swojej kolekcji pochodzącymi z różnych zakątków świata. Zdecydowano, że misie trafią do najmłodszych i będą rozdawane przez policjantów podczas działań związanych z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Podarowany Miś będzie swoistą nagrodą, za jazdę w foteliku i w zapiętych pasach bezpieczeństwa.
- Dzień Dobry widzę, że syn jest przewożony w foteliku i ma zapięte pasy, będzie więc nagroda – mówiła podczas kontroli asp. Agnieszka Kudosz z Wydziału Ruchu Drogowego.
– Miś którego od nas dostanie maluch będzie przypominał o tym, że trzeba jeździć w foteliku i zapinać pasy bezpieczeństwa a czasem upominać o to rodziców – dodaje asp.szt. Wiktor Kaczmarek.
Osoba obdarowana misiem może sprawdzić również jego historię, dotychczasowe przygody swojego misia oraz to jak ma on na imię. Pani Joanna Koszyńska kolekcjonerka misiów założyła na portalu facebook profil My Misie. Wszystkie przekazane Policji maskotki mają tam swoje historie, które mogą dalej tworzyć obdarowani.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
mmmm ładny uśmiech tej laski, brałbym
Do mnie też jeden miś w białej czapce przyszedł i do dzisiaj pamiętam, bo był tak agresywny. Oczywiście nie mając przy tym najmniejszych powodów, aby takim być.
Czy przypadkiem nie jest to dziecko tej Pani ? Przecież chodzi własnie do tego przedszkola ?
Ostatnio widziałem jednego rodzica który prowadził auto z dzieckiem na kolanach ! Spytałem czy wie co zrobi poduszka w razie wypadku ?
a czy rodzice byli sprawdzani pod względem trzeźwości? rozumiem nagradzać ale też i sprawdzać,
Trzeba czasami do podelbląskich miejscowości przyjeżdżać, to zobaczycie jak tam dzieci bardzo malutkie wożą, na quadach, na motocyklach, motorynkach bez żadnego zabezpieczenia ani kasków. Jak nie ma policji na drogach to tak właśnie się robi.
Krzysiu kłamczuszku, miś nie był od policjantów, tylko od pani Joli. Policjanty co najwyżej przekazali dzieciom misia.
O panie a w Wikrowie co się dzieje, o matko
Jechałem przez tą wieś dzisiaj, co się dzieje? Zadyma taka, że nic na drodze nie widać było. Wszędzie dym, co oni tam robią?
Pani dajesz mi-sie