Elbląska publiczność dopisała, co świadczy zarówno o jej zamiłowaniu muzycznym, jak i o wrażliwości na cierpienie Karolinki. Koncert był znakomity. Muzycy zespołu "Raz Dwa Trzy" promowali swoją pierwszą od pięciu lat studyjną płytę "Trudno nie wierzyć w nic". Publiczność jednak najbardziej oklaskiwała piosenki Agnieszki Osieckiej.
- Cieszę się, że przyszliście głównie po to, by pomóc Karolinie, a przy okazji posłuchać naszych piosenek - mówił lider "Raz Dwa Trzy", Adam Nowak.
W przerwie koncertu Mirosław Siedler, dyrektor Teatru Dramatycznego, prowadził aukcję prac elbląskich artystów, podarowanych bukietów kwiatowych oraz... maski afrykańskiej. Można stwierdzić, że elblążanie mają żyłkę do zakupu aukcyjnego. Emocje i ceny rosły bardzo szybko. Przykładowo wiązanka przygotowana przez kwiaciarnię "Zielony Gaj" została sprzedana za 455 zł, drewniane ryby za 210 zł i 300 zł. Dużo emocji wzbudziła licytacja maski afrykańskiej, której cena wywoławcza - 1 grosz - została podbita do 260 zł, oraz licytacja płaskorzeźby autorstwa Mirosława Dziewiałtowicza (cena wywoławcza 1 zł, a ostateczna - 610 zł). W sumie podczas wczorajszej aukcji zebrano 1.835 zł. Jutro, w przerwie spektaklu "Kolacja dla głupca", druga część licytacji. Wszystkie zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie chorej na białaczkę Karolinki Domżał.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
a może by tak Wielka Orkiestra przeznaczyła coś dla chorej elblążanki?
Wielka Orkiestra, gdtby pomagala jednostką, to nie pomagałaby grupą i tak juz wystarczajaco zrobila dla elblążan w szpitalu. Oczywiscie ta jednostka tez zawiera sie w tej grupie i napewno na Wielkiej Orkiestrze juz skorzystała, bądz jeszcze skorzysta.
Chwała ofiarodawcom
Chwała ofiarodawcom
A kto wylicytował ?
Pierwsza licytowana była wiązanka kwiatowa. A wylicytował ją senator Władysław Mańkut.
Miłośnik - zjadasz polskie końcówki, pisze się jednostkom, grupom itp. A chodziło się do szkół ?
proponuję wszystkim ofiarodawcom Karoliny, zawrzeć umowę na pismie z Panem Domżałem i zobowiązać go do rozliczenia się z powierzonych pieniędzy. a że lwia część pójdzie na prywatne potrzeby Pana Domżała (np. długi, amfetamina to inna sprawa) Współczuję małej Karolinie, że zachorowała, współczuję jej również że ma takiego ojca.