Kilkudziesięciometrowy fragment muru to jeden z niewielu śladów średniowiecznej architektury Elbląga. Otacza Galerię od strony ulic: Wałowej oraz Klasztornej i jest częścią nieistniejącego już kompleksu klasztornego. Zabytek był w fatalnym stanie. Półtora roku temu za pieniądze ministerstwa kultury i generalnego konserwatora zabytków udało się odrestaurować umieszczone na nim cenne XVII i XVIII-wieczne epitafia, teraz zabezpieczenia doczeka się sam ceglany mur.
- Uzupełnione zostaną wyrwy w murze oraz ubytki w cegłach i spoinach – mówi Andrzej Wasiak z Galerii El. – Poza tym u podstawy muru pod odpowiednim kątem zostanie położona kostka brukowa, co ułatwi odpływ wody i zapobiegnie dalszej degradacji cegieł.
Około 100 tysięcy złotych na prace konserwatorskie przekazały władze Elbląga.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
no i bardzo dobrze, o przeszłości nie wolno zapominać, trzeba ją kultywować, tak samo jest z zabytkami. Trzeba coś zostawiać....potomnym.
A ja na ten mur sikam jak w Krypcie kibelek jest zajęty -:)
kryptolog: no to teraz będzie odpływało po kostce...