Konkurs na "Mistrza Mowy Polskiej" to niekomercyjne przedsięwzięcie społeczne. To akcja realizowana przez wiele instytucji, mająca propagować wzory pięknego mówienia, a przy tym przyczynić się do kreowania postaw nowoczesnego patriotyzmu. W ubiegłym roku konkurs prowadzony był na szczeblu ogólnopolskim. Druga edycja, która potrwa do kwietnia 2002 r., rozszerzona została o wymiar regionalny.
Jury w Olsztynie pod przewodnictwem Bożeny Sielewicz (WOK w Elblągu) spośród 16 mieszkańców Warmii i Mazur wybrano ósemkę posługują się pięknym językiem polskim. W tym gronie, jako jedyny elblążanin, znalazł się Tomasz Walczak.
- Byłem naprawdę zdziwiony - mówi T. Walczak. - Przysłuchiwałem się moim koleżankom i stwierdziłem, że podeszły do konkursu bardzo profesjonalnie. Mówiły o sobie, o tym co robią, co kochają. Ja przedstawiłem swoje działania teatralne. Podkreślałem ich różnorodność - organizuję działania teatralne, parateatralne, jak i te, które nie mają za dużo wspólnego z teatrem. Chodzi tu głównie o scenę literacką.
Jury uznało jednak, ze Tomasz Walczak zasługuje na wyróżnienie i 27 stycznia stanie razem z kandydatami z całego kraju przed prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim.
- Na Zamku Królewskim w Warszawie prezydent wręczy nam akty nominacji w konkursie "Mistrz słowa" - dodaje Tomasz Walczak. - Jest to dla mnie duże wyróżnienie, biorąc pod uwagę, że stoję w szeregu obok osób naprawdę posługujących się piękną polszczyzną. W regionalnej ósemce znalazła się, m.in. dwójka olsztyńskich aktorów, doktor historii, który w radiu prowadzi audycje o gwarze mazurskiej. Teraz jeszcze bardziej muszę być odpowiedzialny za to, co i jak mówię.
Zobacz także: "Aby język giętki..."
