Jak wyjaśnia dyrektor Parku Krajobrazowego Wysoczyzny Elbląskiej, Alicja Nowak, chodzi tylko o granice "obszarów chronionego krajobrazu", czyli terenów o słabszej prawnej ochronie - i rygorach dotyczących gospodarowania - niż parki krajobrazowe i rezerwaty.
- Zadaniem przyrodników jest przede wszystkim dokładne określenie granic chronionych terenów - mówi dyrektor.
Wytyczne dotyczące zasad ochrony tych cennych przyrodniczo terenów wydać ma do końca roku wojewoda warmińsko - mazurski. Będzie do nich dołączona lista obszarów chronionego krajobrazu.
- Tereny te wyznaczano wiele lat temu, dziś jednak, kiedy w różny sposób chronione jest 40 procent województwa, panuje pogląd, że należy zweryfikować tamte decyzje - mówi Alicja Nowak. - Zgodnie z wytycznymi służb ochrony przyrody, powierzchnia obszarów chronionego krajobrazu ma się zmniejszyć o około 2-3 procent. Chodzi o to, by chronić tylko to, co najcenniejsze i nie ograniczać nadmiernie działalności ludzi. Inna sprawa, że wiele osób wciąż boi się tego, że tereny, na których mieszkają czy inwestują, są otoczone ochroną. Brakuje jeszcze świadomości, że może to być dla nich czymś cennym. Na takich terenach może np. rozwijać się turystyka specjalistyczna.
Na terenie byłego województwa elbląskiego jest 17 obszarów chronionego krajobrazu - m.in. wokół jeziora Drużno, Kanału Elbląskiego i we Fromborku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter