Młodzi na drodze

14
16.06.2003
Młodzi na drodze
Kamila Dudko, dwudziestolatka z Elbląga jest jedynym w województwie warmińsko-mazurskim "ambasadorem bezpiecznej jazdy".
Konkurs "Kierowca na szóstkę" adresowany jest do młodych kierowców, których najwięcej ginie na polskich drogach. Konkurs, którego organizatorem jest Renault, a partnerami m.in. policja i Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, ma promować bezpieczną i odpowiedzialną jazdę. Spośród ponad 2,7 tysiąca osób, jakie nadesłały swoje prace na ten temat, wyłonionych zostało 32 "ambasadorów". Każdy z nich otrzymał samochód, którym w ciągu najbliższych sześciu miesięcy musi bezpiecznie pokonać co najmniej 3 tysiące kilometrów. Według elblążanki, najważniejsze, co powinno cechować młodego kierowcę, to rozwaga. - Będę się starała nie popełnić żadnego wykroczenia i dotrwać do końca konkursu - zapewnia pani Kamila. *** Statystyki dotyczące wypadków powodowanych przez młodych wiekiem i stażem kierowców są alarmujące. Młodzi powodują co piąty wypadek. Tylko w ubiegłym roku w ponad 10 tysiącach wypadków spowodowanych przez nich zginęło 1100 osób, a prawie 15 tysięcy trafiło do szpitala. Najczęściej do wypadków dochodzi przy dobrej pogodzie: w ciągu dnia i na suchej nawierzchni. Młodzi powodują jednak także co trzeci wypadek w nocy. Zdarza się to głównie w weekendy, po dyskotekach. Śmierć ponosi z reguły kilka osób, które po alkoholu postanowiły wracać do domu samochodem. Oto kilka rad i podpowiedzi dla tych, którzy od niedawna mają prawo jazdy: Henryk Biedulski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Elblągu: Jest parę poważnych niedoskonałości, które mogą być przyczyną wypadku młodego kierowcy. Po pierwsze, zapominanie o lusterkach i nie sprawdzanie, co dzieje się wokół samochodu. Jeżeli będziemy uważnie śledzić sytuację wokół samochodu, łatwiej podejmiemy decyzję na temat następnych manewrów i szybciej je innym zasygnalizujemy. Z moich obserwacji wynika, że zamiar skręcenia czy wyprzedzenia pojazdu często sygnalizowany jest w ostatniej chwili. Tymczasem inny uczestnik ruchu potrzebuje na reakcję na nasze zachowanie około 0,6 do 1 sekundy. Młodzi kierowcy za bardzo ufają także w systemy zabezpieczające, w rodzaju ABS. Reklamy pokazują same dobre strony nowych pojazdów, tymczasem systemy w nich zamontowane są skuteczne tylko w pewnych warunkach. Jeśli przekroczymy prawa fizyki i pewne granice, te urządzenia nas nie uratują. Warto wreszcie pamiętać o tym, że nie jesteśmy sami na drodze, przewidywać, co się może zdarzyć i nie utrudniać innym życia, np. przez zbyt późne zajmowanie pasa jazdy. Ryszard Walczak, naczelnik sekcji ruchu drogowego elbląskiej policji: Główne przyczyny wypadków, jakie powodują młodzi kierowcy to nadmierna prędkość, zbyt późne sygnalizowanie zmiany kierunku jazdy, nie ustępowanie pierwszeństwa pieszemu i - często - alkohol. Uważam przy tym, że największe zagrożenie stanowi pseudorutyna po roku, dwóch latach jazdy. Tymczasem na naszych coraz bardziej zatłoczonych ulicach jazda z prędkością powyżej 50 kilometrów na godzinę to szaleństwo. Jadąc z dozwoloną prędkością jesteśmy w stanie w każdej sytuacji wyhamować. Pierwsza i najważniejsza zasada to jazda prawym pasem i odpowiednio wczesne sygnalizowanie manewrów. Dobrym pomysłem na pierwsze miesiące jazdy po egzaminie będzie również na pewno towarzystwo doświadczonego kierowcy.
przyg. AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Bardzo dobra Akcja.BRAWO
olo (2003.06.16)

info

0  
  0
Brawo dla firmy RENAULT
Cover (2003.06.16)

info

0  
  0
Brawo dla klientów firmy Renault, którzy zapłacili za tę akcję :P
(2003.06.16)

info

0  
  0
Kto zapłacił, to nie stracił, bo pomysł jest dobry. Ilu ludzi ginie na drogach albo staje się kalekami? - Mnóstwo. Warto promować rozwagę i bezpieczeństwo /nawiasem mówiąc nie tylko na drogach/.
szeba (2003.06.16)

info

0  
  0
tą akcję powinny sponsorować firmy BMW i ADIDAS ulubione marki młodych gniewnych
100s (2003.06.16)

info

0  
  0
100s -popieram ;) Ciekawa jestem tylko czy osoba, która zostanie takim ambasadorem po zakończeniu konkursu będzie jeździła równie ostrożnie i rozważnie. Dobrze, ze chociaz przez pół roku część młodych osób bedize uważała.
Isia (2003.06.18)

info

0  
  0
Dlugo tak wlasnie bedzie sie dzialo na polskich drogach. Przynajmniej do momentu, kiedy ludzie zdadza sobie w koncu sprawe, ze "szpanowanie" wyszlo z mody.
czako (2003.06.18)

info

0  
  0
szkoda ze nie wiedziałem nic o tym konkursie :(( napisal bym prace wysłal i moze dostał na poł roku renówkę , z którą bym zarżnął :)))) myśłicie ze ktoś ktto dostanie samochod "firmowy " i nie bedzie musiał w niego inwestować , bedzie jezdził 60 na godzine , nie ruszał z piskiem opon n, nie bedzie szalał , ?? to błąd
(2003.06.18)

info

0  
  0
Jesli mowa o przyczynach wypadkow to chyba warto podkreslic typowy blad wielu kierowcow. Mianowicie nie przestrzegaja zachowywania bezpiecznej odleglosci do samochodu, jadacego z przodu. 1 czy 2 metry to szalenstwo! Po drugie czy kazdy musi wymijac kazdego. Wystarczy przejechac sie droga z elblaga do gdanska aby doswiadczyc najgorsze zycia doswiadczenie. To nie jazda, to jest rosyjska ruletka. Gdzie jest policja? i dlaczego nie reaguje na samochody jadace bez zachowywania odleglosci?
Al (2003.06.20)

info

0  
  0
Mam jakies dziwne wrazenie ze wiekszosc populacji uwaza, ze tylko mlodzi powoduja wypadki. Osobiscie zaliczam sie do mlodych osob i nie czuje zadnej przyjemnosci w brawurowej jezdzie 100 km/h i ruszaniu z piskiem opon. Uwazam ze takie zachowanie cechuje tylko ludzi zakompleksionych, ktorzy za kolkiem chca na chwile zapomniec o swoich slabosciach. Nie sa to tylko ludzie mlodzi. Im ktos jezdzi dluzej i pewniej czuje sie za kierownica tym bardziej zgubna moze sie okazac jazda w jego wykonaniu - to aluzja do panow po 40 roku zycia. I do kobiet tez (zeby nikt nie mowil ze uogolniam)
kierowca (2003.06.21)

info

0  
  0