Budżet obywatelski wzbudza w naszym mieście wiele emocji. Szczególnie widać to było w ubiegłym roku, kiedy okazało się, że najwięcej głosów otrzymały projekty związane z rozbudową infrastruktury sportowej przy szkołach. Właśnie dlatego w tym roku zmieniono trochę zasady gry. Szkoły i spółdzielnie mieszkaniowe, które „z natury” miały największą zdolność mobilizowania swoich zwolenników, zostały pozbawione prawa do zgłaszania projektów inwestycyjnych. Mogą one przedstawić za to pod głosowanie inicjatywy kulturalne, sportowe, rekreacyjne, edukacyjne.
Do 16 czerwca mieszkańcy Elbląga mogą zgłaszać swoje wnioski do kolejnej edycji (wniosek pobierz
tutaj). Podobnie jak w latach ubiegłych Elbląg został podzielony na pięć okręgów (pokrywających się z okręgami wyborczymi do Rady Miejskiej). Na każdy okręg przewidziano 400 tys. do wydania, 500 tysięcy złotych przeznaczono na inicjatywy ogólnomiejskie. Dobrym pomysłem, który przyjął się w ubiegłym roku, są małe projekty. W każdym okręgu przewidziano na ten cel 50 tys. zł.
Ciekawostką jest fakt, że elbląski budżet obywatelski był dotychczas zdominowany przez inwestycje. W dotychczasowych edycjach żaden wnioskodawca nie przedstawił projektu „działania miękkiego”. Czy w tym roku zamiast kolejnego remontu wygra np. projekt zawodów sportowych? Okaże się jesienią, kiedy odbędzie się głosowanie nad zweryfikowanymi przez urzędników wnioskami.
Budżet obywatelski został wprowadzony w Elblągu w 2012 roku. Pierwszą zrealizowaną inwestycją był plac zabaw przy ul. Teatralnej, oddany do użytku 1 czerwca 2013 roku. Służy dzieciom do dziś.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter