Mały Dionizy miał szczęście

4
26.09.2002
Roczny chłopczyk wypadł z balkonu na pierwszym pietrze domku jednonodzinnego w Gronowie Górnym.
Wg ustaleń policji maluch o imieniu Dionizy wyszedł na balkon przez otwarte drzwi w chwili nieuwagi rodziców i dziadków przebywających w domu. Przecisnął się przez szczebelki i wypadł z pierwszego piętra na trawnik. Na szczęście, ponieważ trawa zamortyzowała upadek. Zdaniem lekarzy stan dziecka jest dobry, prześwietlenie nie wykazało żadnych złamań, ale Dionizy pozostanie na obserwacji w szpitalu ze względu na możliwość wystąpienia ewentualnych komplikacji zdrowotnych. - To był nieszczęśliwy wypadek; nie mamy podstaw, aby komukolwiek postawić zarzut braku opieki nad dzieckiem – powiedziała Alina Zając, rzecznik pasowy Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu. Rodzice i dziadkowie malucha bardzo zdenerwowali się całym wydarzeniem.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

szkoda małego Złotopolskiego.współczuję
Komar (2002.09.27)

info

0  
  0
"Na szczęście, ponieważ trawa zamortyzowała upadek." - na szczęście co?? że wypadł ?? A może to skrót myślowy??
ups i bum (2002.09.27)

info

0  
  0
Ten updaek zmieni całe jego życie.
Mądry człowiek (2002.09.29)

info

0  
  0
- "Przecisnął się przez szczebelki i wypadł z pierwszego piętra na trawnik" - taaaaak ale tam nie ma na balkonioe balustrady. - "To był nieszczęśliwy wypadek; nie mamy podstaw, aby komukolwiek postawić zarzut braku opieki nad dzieckiem – powiedziała Alina Zając, rzecznik pasowy Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu" - czy aby napewno ?
(2002.10.02)

info

0  
  0