Uwazam ze pan L. dostal jakies 2 lata i 30tys. zlotych mniej niz mu sie w rzeczywistosci nalezy. Wychodzi ze w tym pieknym kraju jakim jest POLSKA kazdy kto ma jakis zwiazek z naszym rzadem jest bezkarny i nic mu nikt nie zrobi. Chyba ze tylko spoleczenstwo sie za nich wezmie ale oby do takich czynow nie doszlo. Mam nadzieje ze w koncu kiedys pan Andrzej L. zostanie skazany za wszystkie swe oszczerstwa i bedzie splacal kazda zlotowke ktora kosztowal nasz kraj (rozprawy sadowe itp). Takich jak on moznaby wskazac setki ale on kpi z wymiaru sprawiedliwosci w najbardziej widowiskowy sposob i dlatego dla przykladu dac mu 5 lat i 300.000 zlotych kary. Niech jego nastepcy pomysla zanim cos zrobia
Pan Andrzej L. nie mial u nikogo poparcia ani ukladow dlatego zostal skazany!.
Chociaz dostal o wiele za malo!
Ci co maja poparcie i uklady oraz robia prywatne interesy legalnie droga panstwowa bo prawo tego nie zabrania, nigdy nie zostana ukarani.
Niestety Prawo Polskie ma za duzo niedociagniec i "dziur" niestety.
prawnik ma racje dziura w budzecie.,a kierownicy jednostek budzetowych specjalnie się tym nie przejmują robia tylko swoje interesy ,aby tylko gdzies wyżej się załapac na budzetowy garnuszek i trwonia większe pieniądze więc pan L.może spokojnie ich nie wpłacać/w budzetach marnuje się wiecej pieniędzy/
Leper to nieszkodliwy folklor. Ale nie przez Lepera popełniają samobójstwa ci którzy nie potrafią się znaleść w nowej rzeczywistości. Napewno nie Leper powinien stanowic o losach tego kraju. Ale też nie Walendziak nie Płażyński nie Mańkut i wielu innych.Są politycznie bardziej cywilizowani .Ale im ten kraj i cii ludzie ,którzy nie potrafią przetrwac zwisają o wiele bardziej niż Leperowi. Nie chcę aby Leper był moim posłem. Ale niepokiją mnie bardziej ci kyórzy zamykają mu gębę.