Uroczystości rozpocznie spotkanie z dziesięciorgiem żyjących w Elblągu żołnierzy Powstania.
- Chcieliśmy, aby ta okrągła rocznica została uświetniona w sposób szczególny, dlatego prezydent zaprosił uczestników powstania na spotkanie do ratusza - mówi rzecznik prezydenta, Agnieszka Staszewska. - Mogę już zdradzić, że otrzymają oni honorowe wyróżnienia za zasługi dla miasta.
Po spotkaniu, o godz. 16.40, przy Pomniku Armii Krajowej stanie warta honorowa, zostaną zapalone znicze i zabrzmią powstańcze piosenki. O godz. 17, dla upamiętnienia godziny „W”, która 60 lat temu rozpoczęła powstanie, rozlegnie się dźwięk syreny alarmowej, następnie delegacje gości i żołnierze Armii Krajowej złożą pod pomnikiem wieńce i wiązanki kwiatów. O godz. 18, w katedrze św. Mikołaja rozpocznie się uroczysta msza święta.
Jak podkreśla prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Elblągu, Marian Dmowski, 1 sierpnia to najważniejsza data w kalendarzu członków Związku.
- Pierwsze święto obchodziliśmy dziesięć lat temu, wtedy, kiedy powstał pomnik Armii Krajowej - wspomina Marian Dmowski. - Do kolejnych rocznic przygotowujemy się z wielką serdecznością. Cieszymy się, że możemy spotykać się z tymi, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim, chcemy też, żeby znali ich elblążanie - to są żywe pomniki historii.
Patronat honorowy nad uroczystościami rocznicowymi objęli: prezydent Elbląga i dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
No i proszę nasz "Boczek"(jak napiszę prawdziwe nazwisko- też kojarzone z inną częścią wieprzowiny - to mi komentarz cenzura wytnie) w pierwszym szeregu. Jeszcze nie dawno pamiętał tylko o 22 lipca. No ale to taki "postępowy" człowiek, tylko 60-ciu lat potrzebował na opanowanie pewnych wydarzeń historycznych.
Szacunek i podziw dla walczących 60 lat temu może tymNiektórym świta. ZROZUMIENIE, to już inna sprawa.
Śmisznie to wygląda. Ci, co jeszcze niedawno określali Warszawski Zryw Narodowy mianem nierozważnych i partykularnych interesów bliżej nie określonej grupy Polaków - czczą dzień rocznicy Powstania. Powstania, które pokazało światu, że my Polacy nigdy nie poddamy się dyktatowi najeźdźcy - nawet wobec nieodwracalnej perspektywy nowego zaboru.
Oglądałam ciąg uroczystości rocznicy Powstania w Warszawie - abstrahując od ich wielkiej wagi - dobra organizacja, inscenizacja, wiele autentycznych wzruszeń, wiele pięknych i mądrych twarzy ( czasami już mocno przecież wiekowych ). Kapitalne dzisiejsze przemówienie Władysława Bartoszewskiego. Jak to wszystko różni się od sejmowych mów i telewizyjnych debat, które mamy na codzień... Prezydent Kaczyński zrobił kawał dobrej roboty i myślę, że wiele osób będzie mu to pamiętało. I te piosenki powstańcze, z taką siłą wyrazu...
Jestem wnukiem powstanca zabitego na Ochocie, mimo ze nigdy nie bylo mi dane poznac mojego dziadka (poza rodzinnym przekazem i fotografiami - raptem 3 sztukami bo tyle udalo sie babci wyniesc z plonacej Warszawy). 1 sierpien zawsze wzbudzal we mnie emocje, nostalgie itp. Ale kiedy teraz widze w pierwszym szeregu tych ktorzy udawali, ze Powstania nie bylo, ze "zaplute karly reakcji" to szlag mnie trafia !