Z tej okazji pod pomnikiem Odrodzenia na Placu Konstytucji złożono wieńce i wiązanki kwiatów. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz miejskich, radni, kombatanci oraz szefowie policji i straży pożarnej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
"ZDOBYCIA" Elbląga?????
Gratuluje Redaktorom portalu znajomości historii miasta w którym mieszkają, a być może również się tu urodzili. Myślę że chodzi o rocznicę wyzwolenia Elbląga przez Armię Czerwoną, chyba że może chodzi o inne "zdobycie".
Tak "zdobycia" poniewaz funkcjonujaca przez dziesieciolecia nazwa "wyzwolenia" nie jest trafna i adekwatna do nazwania tego, co zdarzylo sie 10.02.1945. Otoz wtedy wkraczajaca do miasta Armia Czerwona wypierajaca stad zolnierzy Wehrmachtu oraz mieszkancow Elblaga nie byla wyzwolicielem miasta, gdyz miasto to bylo zamieszkane w 99% przez Niemcow a Niemcy ci wraz z wejsciem Rosjan do Elblaga opuscili miasto. Zdobycie Elblaga przez Armie Czerwona nie bylo takze jednoznaczne z przylaczeniem tego miasta w nowe granice wyzwalanej spod okupacji niemieckiej Polski, poniewaz oficjalna decyzja o przynaleznosci Elblaga do Polski zapadla dopiero na mocy protokolu Polska - ZSRR z 16.08.1945 (wtedy ustalono precyzyjnie linie graniczna miedzy Polska a Obwodem Kaliningradzkim). Do tego czasu sytuacja byla dosc plynna, czego przykladem jest np. Mamonowo, ktore najpierw mialo byc polskie, potem weszlo w granice rosyjskie. Przekazanie Elblaga przez Armie Czerwona w rece administracji polskiej nastapilo w maju 1945, czyli juz po zakonczeniu dzialan wojennych (zdobyciu Berlina).
Wyzwolić to można coś, co uprzednio zostało zdobyte przez kogoś innego. Elbląg, a właściwie Elbing do 1945 roku z punktu widzenia prawa międzynarodowego należał do Niemiec i był zamieszkiwany w ogromnej większości przez obywateli niemieckich. Czy to się komuś podoba czy nie to było zdobycie, a nie wyzwolenie. Tylko proszę nie wypisywać bajeczek o historycznej przynależności Elbląga do Polski, bo na tej zasadzie to możemy zaraz pójść wyzwalać Lwów i Wilno.
Te dwa zdania, to jakaś kpina czy co? Gdzie u licha podział się art. Joanny Torsch - wywiady z elbląskimi powojennymi pionierami? /Z komentarzem Grzebara i moim?/ Czy już wszystko na portEl-u jest cenzurowane? A może to tylko awaria? - To przepraszam. --- Do xxx i Elblążanina: O znajomość historii to bym się z Wami sprzeczała, jeśli zdobycie miasta uważacie za błąd. Też się urodziłam na ziemiach odzyskanych, a moje dzieci w Elblągu więc czuję się "u siebie", ale historii zaciemniać nie ma sensu.
O widzę, że w tzw. międzyczasie, gdy ja szukałam art. Joanny Torsch, ludzie wyjaśnili dokładniej dlaczego w tekście nie ma błędu.
Szeba: Ani awaria, ani cenzura tylko pomroczność jasna :-)
"Zdobycie" czy "wyzwolenie". Co za roznica? Wazniejszy jest chyba fakt, ze dzis Elblag jest wolnym i polskim miastem.
Alicjo! "Ukradzione" czy "kupione", a co to za różnica, ważne, że moje. Chyba nie o to Ci chodzilo?
Absolutnie nie o to, Grajdolku. Przemawia za mna patriotyzm, a nie targowe wykrzykiwanki. Mam nadzieje, ze za Toba tez...