Adresatem stypendiów są dzieci uczące się w gimnazjum pochodzące ze środowisk popegeerowskich mieszkające na wsi lub w miasteczku poniżej 10 tys. mieszkańców.
- Pegeery już nie istnieją, a w wielu tych miejscowościach sytuacja materialna przedstawia się bardzo źle - mówi ks. Andrzej Kilanowski, rzecznik elbląskiej diecezji. - Chodzi o to, aby te dzieci miały możliwość dalszej nauki. Najpierw w szkołach średnich, a potem może i na studiach.
Stypendia zostaną przyznane 18 uczniom z terenu elbląskiej diecezji. Podobne przyznają wszystkie diecezje w Polsce. Każdy ze stypendystów będzie otrzymywał 100 zł miesięcznie stypendium socjalnego, 150 zł naukowego oraz 500 zł co pół roku na zakup np. odzieży.
- To jest mało, ale weźmy pod uwagę, że w Polsce jest 40 diecezji - dodaje ks. Andrzej Kilanowski. - Myślę, że jest to konkretna pomoc.
Obecnie wyłaniane są nazwiska 18 elbląskich stypendystów. Została powołana komisja diecezjalna, która nawiązała współpracę z określonymi miejscowościami.
- Musimy jak najszybciej zabrać się do pracy - tłumaczy rzecznik elbląskiej diecezji. - Jeżeli uporamy się z dokumentacją do połowy grudnia, to chcemy wypłacić pieniądze już za ten rok szkolny. Myślę, że w przyszłym roku ta pomoc zostanie rozszerzona. Inwestujemy w nasze dzieci i w przyszłości to będzie procentować.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter