Liczba wcielanych do wojska młodych ludzi jest coraz mniejsza. W tym roku będzie to około 36 tysięcy osób, podczas gdy jeszcze pięć lat było ich prawie dwa razy więcej. Dzieje się tak dlatego, że polska armia staje się armią zawodową.
- Docelowo żołnierze zawodowi mają stanowić 80 procent wszystkich - mówi rzecznik dowódcy 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu, kapitan Zbigniew Tuszyński. - Żołnierze z poboru będą tylko swego rodzaju uzupełnieniem, będą wykonywać dodatkowe funkcje. Myślę, że dziewięć miesięcy w zupełności wystarczy, aby młodego człowieka przeszkolić w zakresie zachowania na polu walki czy nauczyć strzelania.
W naszym regionie zmiany obejmą m.in. poborowych, których w najbliższych dniach przyjmą jednostki w Giżycku i Bartoszycach. W Elblągu pierwszy pobór do krótszej służby odbędzie się we wrześniu.
W korespondencji radiowej mówi Zbigniew Tuszyński.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Wystrzelaj magazynek w ciągu roku i naucz sie strzelać ... po wojsku wiecej strzelałem :)
9 miesiec to i tak wystarczy na przeszkolenie do:miotly,grabek,lopat,obierania ziemiakow,....itp,a sprzetu na kturym maja sie szkolic nie zobacza!!!!wojsko??!!
Jak dlugo na Wawelu, Zygmunta bije dzwon.......