Krasulski wystartuje

43
03.08.2005
Leonard Krasulski wystartuje do parlamentu z pierwszego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości w okręgu elbląskim. Taka jest decyzja zarządu głównego partii, choć Krasulski ma na swoim koncie prawomocny wyrok za jazdę po pijanemu i oddał się do dyspozycji liderów PiS.
Informację o tym, że Leonard Krasulski jednak wystartuje, potwierdzają zgodnie wszyscy jego współpracownicy w Elblągu, choć nie było w tej sprawie żadnego pisma i takiej informacji nie można było jak dotąd uzyskać w Warszawie. Jan Miłoszewski z elbląskiego PiS mówi, że jeżeli postawi się na jednej szali wspomniany incydent, a na drugiej zasługi Krasulskiego dla prawicy, to dla szefa partii sprawa była jasna. - Prezes Kaczyński podjął decyzję, że Leonard będzie na pierwszym miejscu, tak jak było dotychczas. Nie było pisemnego uzasadnienia, ale Kaczyński wziął pod uwagę, że Leonard pracuje od 1980 roku dla prawicy, a wcześniej działał w wolnych związkach zawodowych w latach siedemdziesiątych, a jedno przewinienie nie może dewaluować człowieka - uważa Miłoszewski. Miłoszewski ubolewa, że dziennikarze wytknęli Krasulskiemu prawomocny wyrok za jazdę po pijanemu, a nikt nie pamiętał o tym, że ma on również inny wyrok za niedozwoloną działalność w stanie wojennym, a to stawia lidera listy w zupełnie innym świetle. - Media często podnoszą, że to jest wyrok prawomocny. Wyrok prawomocny to Leonard miał już w 1982 roku, był skazany w stanie wojennym, mało tego, on odsiedział 18 miesięcy, a był skazany na 5 lat, a nie na 900 zł, jak teraz. Jerzy Wilk, który jest szefem sztabu wyborczego PiS w okręgu elbląskim uważa, że oczywiście incydent z jazdą pod wpływem alkoholu może mieć wpływ na ewentualny wybór, ale decyzję pozostawia wyborcom. - Na pewno ten fakt ma wpływ na kampanię wyborczą całej listy i Leonarda Krasulskiego. Cóż mogę powiedzieć, przeprosił wyborców za to, co się zdarzyło, przyznał się i wyborcy ocenią, czy oddadzą na niego swój głos. Natomiast na sukces PiS pracuje cała lista, każdy nosi buławę w swoim plecaku i będzie zdrowa rywalizacja kandydatów o pozyskanie głosów wyborców. Młodzi z Prawa i Sprawiedliwości stoją murem za swoim liderem, wychodząc z założenia, że każdy może popełnić błąd, ale i z takich zdarzeń może płynąć pewna nauka. - Pan Leonard Krasulski w naszym gronie nigdy nie ukrywał, że miał ten wypadek. Wiedzieliśmy o tym - mówi Paweł Kowszyński. - Tutaj trzeba dźwigać ten ciężar, działać dla listy, dla dobra PiS i zbierać głosy ludzi. Na pewno błędy są później jakoś wyciągane podczas różnych kampanii wyborczych, trzeba uważać, na to, co się robi. Myślę, że już nikt z nas nie popełni żadnego błędu.
R

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Popieram Krasulskiego. Też uwielbiam jazdę po kilku głębszych. Jak mnie złapią, to PIS mnie uratuje. Przeciez to prawo i największa sprawiedliwość.
Kierownica (2005.08.03)

info

0  
  0
A Sliwinskiego wywalili...
(2005.08.03)

info

0  
  0
Krasulski to wielka pomyłka Kaczyńskiego. Dzałalność na rzecz "prawicy", jako zasługa dla .... kogo? to za mało aby być reprezentantem społeczeństwa. Szykuje się drugi S. Florek w Sejmie.
Wyborca (2005.08.03)

info

0  
  0
Jeśli Krasulski ma tak wielkie zasługi dla prawicy to dać mu medal oraz uścisk graby bliźniaków, ale od parlamentu powinien trzymać się z daleka, chyba że PIS chce udowodnić że, prawo nie wszystkich obowiązuje.
prusak (2005.08.03)

info

0  
  0
to oczywisty przejaw interpretacji prawa i sprawiedliwości przez PiS, szykuje nam się dramat po wyborach, dramat w którym sprawiedliwość bedzie "nasza" a prawa będą dla "Was". cholera kiedyś to już było ! Tfuu
Piotr (2005.08.03)

info

0  
  0
Wyciąganie brudów, to oznaka słabości i metoda poniżej pewnego poziomu ze strony jego konkurencji. Widocznie się boją... o własne stołki...
Francuz (2005.08.03)

info

0  
  0
NIE PISowi!!!!!!!!
(2005.08.03)

info

0  
  0
potrzebne sa nam jednomandatowe okregi wyborcze. musimy zreformowac ordyncaje wyborcza.
(2005.08.03)

info

0  
  0
komplenty idiotyzm "Tutaj trzeba dźwigać ten ciężar, działać dla listy, dla dobra PiS i zbierać głosy ludzi. Na pewno błędy są później jakoś wyciągane podczas różnych kampanii wyborczych, trzeba uważać, na to, co się robi. Myślę, że już nikt z nas nie popełni żadnego błędu" niestety, nie podzielam tego optymizmu
niedebilompolitykom (2005.08.03)

info

0  
  0
no tak miała to być tak kryształowa partia i co??? następne kandydatury z wyrokami brawo!!!!
zet (2005.08.03)

info

0  
  0