Młodzi PiS twierdzą, że elbląska komunikacja miejska przypomina wielki chaos. "Każda firma świadcząca usługi na terenie miasta posługuje się własnymi barwami, które są niejednolite" - czytamy w dokumencie. - "Od powojennych lat komunikacja miejska w Elblągu posługiwała się beżowo-czerwonymi barwami. Dopiero w połowie lat 90-tych zaczęły pojawiać odstępstwa od tej normy. Były to żółte autobusy i tramwaje (...) sprowadzone z niemieckiego Mainz. Zaczęły się także pojawiać na nich reklamy. Od tej pory wydaje się, że nikt już nie panuje nad zaistniałą sytuacją i jeżdżące po mieście autobusy i tramwaje coraz częściej negatywnie wpływają na wizerunek miasta wśród przyjezdnych. Podobna sytuacja zaistniała w niemal całym kraju, ale także wiele z nich oparło się chaosowi i nadal używa swoich barw. Najlepszymi przykładami są: Warszawa, Kraków, czy Poznań, w których większość stanowią pojazdy ubrane właśnie w lokalne barwy”.
- Elbląskie Forum Młodych Prawo i Sprawiedliwość staje na stanowisku, aby wymóc na przewoźnikach dostosowanie się do oficjalnych barw miejskich od najbliższego przetargu na usługi komunikacji publicznej i ścisłe ustalenie, jaki procent z nich może posiadać powierzchnie reklamowe - apelują młodzi PiS. - Dotyczy to również nowych tramwajów, na które Urząd Miasta Elbląga [chodzi oczywiście o Urząd Miejski w Elblągu – portEl] rozpisał przetarg. Nie pozwólmy, aby komunikacja miejska szpeciła miasto. Niech po wprowadzeniu spójnej Informacji Wizualnej także autobusy i tramwaje stanowiły jedną całość”.
Stanowisko podpisali: Paweł Andrzej Kowszyński, przewodniczący Elbląskiego Zarządu Regionalnego Forum Młodych PiS i Marcel Klinowski, przewodniczący Elbląskiej Komisji Rewizyjnej Forum Młodych PiS.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter
